Do boju SMS
Gra w I lidze kobiet to poważne wyzwanie dla zespołu składającego się wyłącznie z młodych zawodniczek SMS-u. Kolejne przegrane w Ostrowcu, Łodzi oraz u siebie z Chemikiem Police i z TPS Rumia, skłania zainteresowanych do refleksji i pobudza do snucia różnych teorii, których bohaterami mogą być trenerzy lub poszczególne zawodniczki. Można też rozważania przesunąć w stronę, ogólnie mówiąc, psychologii - szukając sposobu motywacji i oceny mając na uwadze przeprowadzenie zawodniczek przez najtrudniejsze etapy RYWALIZACJI w drodze do sportowego mistrzostwa.
JAKIE WNIOSKI WYCIĄGAĆ Z PORAŻEK ? Nie da się tego zrobić bez stworzenia dystansu do wyniku meczu. Trzeba zweryfikować założenie, że zwycięstwo w meczu to sukces, a porażka to klęska. Zawodniczka wychodzi wprawdzie na boisko żeby walczyć - co jest oczywiste, ale walka to nie tylko zwycięstwo nad przeciwnikiem. Staranie się na maksimum swoich możliwości, uzyskiwanie indywidualnych postępów i rozliczanie za jakość gry, a nie za wynik, nabiera w kontekście gry juniorek z seniorkami szczególnego znaczenia. Kluczem jest stworzenie właściwego klimatu pracy i oceny. Orientacja zadaniowa jest najlepszym rozwiązaniem. Zawodniczka nie musi grać lepiej niż inne, ale musi robić postępy. Sukces nie tkwi w wynikach lecz w jakości procesu dążenia do nich. Choć przegrywanie nie jest z pewnością miłym doznaniem, to może dostarczać wspaniałej życiowej lekcji ucząc wytrwałości i odporności psychicznej. SMS może, jak żaden klub, ze względu na swoją specyfikę, wciągać młodzież w proces nauczania, czy treningu, gdzie zdobywanie wiedzy, rozwój cech motorycznych lub sprawności technicznej stanowi istotę działania. JAKĄ LEKCJĘ OTRZYMUJĄ TRENERZY? Nauka nowych elementów technicznych i stosowanie ich w grze wymaga konsekwencji i łączy się z czasowym obniżaniem efektywności działania zespołu. Trener musi postępować w myśl zasady: wygrywanie jest ważne, lecz nie może być jedynym celem. Wciąż mówi się o potrzebie spokojnej pracy z młodzieżą, gdyż najważniejsza jest perspektywa osiągania dobrych wyników w przyszłości, a rozlicza za zajęte miejsca w przeróżnych rywalizacjach. Z takim brakiem logiki trenerzy muszą radzić sobie na co dzień. Nawet ludzie sukcesu mają problemy z emocjami sportowymi, gdy patrzą tylko przez pryzmat wyniku. Podstawą długofalowych osiągnięć jest konsekwencja i umiarkowanie w treningu, zamiast nadmiaru bezmyślnych, uciążliwych ćwiczeń kondycyjnych, które dają doraźny efekt. Trener musi wykazać poszczególnym zawodniczkom ich postęp na każdym poziomie gry, nawet po przegranym meczu, kiedy cały świat jest przeciwko niemu. JAKĄ LEKCJĘ OTRZYMUJĄ ZAWODNICZKI? W konfrontacji z trudnym przeciwnikiem zawodniczki motywują się jakby "same od siebie", potrafią wyznaczyć sobie swój własny cel, który zmienia się z meczu na mecz. Zawodniczka musi umieć motywować się sama, a nie liczyć tylko na wsparcie trenera. Istnieje jednak kolosalna różnica w przyjętej strategii działania. Jeżeli zawodniczki nastawione są tylko na wynik, to porażka podważa poczucie ich wartości, bo cel nie został osiągnięty. Prowadzi to do braku pewności siebie, a to z kolei do dalszego obniżenia wyników. Jeżeli zawodniczka wychowywana jest w duchu nastawienia na zdobywanie kolejnych umiejętności, to nawet aktualna bezsilność nie zaburza obrazu własnej wartości, pokazuje tylko miejsce w jakim aktualnie się znajduje na drodze swojej edukacji. Jest sygnałem do bardziej wytężonej pracy, aby niwelować tą różnicę. Przegrana w zawodach nie musi być przez nią oceniona ujemnie jeżeli uzna się że walczyła dobrze i poczyniła postępy. Zawodniczka bardziej wówczas konfrontuje się ze swoim celem mając na uwadze realizację przyjętych zadań. JAKĄ LEKCJĘ DAJĄ NAM PSYCHOLODZY? Szkoleniem podstawowym powinien zajmować się dobry trener czy nauczyciel, który potrafi każdorazowo po przegranej przywracać równowagę w swoim zespole stosując od początku zasadę indywidualizacji. Takie samo traktowanie różnych osób może wywierać dramatycznie odmienne skutki. Różne zawodniczki czerpią różną satysfakcję z treningu. Typ wojownika jest mało zainteresowany żmudnym opanowywaniem złożonej techniki. W przeciwieństwie do typu "technika" który sam potrafi ocenić swoje postępy i jest drobiazgowy w detalach. Obserwacje z treningu należy wykorzystywać do oceny meczów biorąc pod uwagę typ zawodników. Szczególnie ważne jest zadaniowe traktowanie meczu dla introwertyków - wrażliwych i ambitnych, zamkniętych w sobie "techników", w przeciwieństwie do ekstrawertyków, ekspansywnych wojowników, dla których najważniejsza jest rywalizacja. Również trenerzy bywają najrozmaitsi, różne typy osobowości potrafią osiągnąć znaczące sukcesy dlatego, że poprzez podkreślanie zaangażowania zadaniowego mają możliwość utrzymywania i wspomagania motywacji szkolonej przez siebie młodzieży. x x x Zbigniew Krzyżanowski - trener klasy mistrzowskiej, absolwent AWF Warszawa. Od 1984 roku prowadził grupy młodzieżowe w „Nike” Węgrów wielokrotnie zdobywając złote medale we wszystkich kategoriach wiekowych. W 1998 awansował ze swoimi wychowankami do najwyższej ligi. W międzyczasie jako trener kadry kadetek zajął III miejsce w Światowych Igrzyskach Młodzieży w Moskwie, a następnie w 2000 roku zdobył mistrzostwo Europy. Kolejnym wyzwaniem była kadra seniorek z którą w 2002 roku awansował po 24 latach nieobecności do MŚ w Niemczech. W 2003 roku został trenerem BKS Bielsko Biała i zdobył w dwóch kolejnych latach tytuł mistrza Polski. Od 2007 roku pracuje jako trener kadry polski juniorek i koordynator grup młodzieżowych. Powrót do listy