Aktualności

Dlaczego BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała przekłada mecze

Dwa z dziewięciu spotkań BKS-u BOSTIK ZGO Bielsko-Biała nie zostały rozegrane w normalnych terminach. Dlaczego?

8 grudnia powinna zakończyć się pierwsza runda rozgrywek TAURON Ligi. Ale zakończy się tylko teoretycznie z powodu zaległych spotkań BKS-u BOSTIK ZGO Bielsko-Biała. Akurat w 11. kolejce bielszczanki zagrają normalnie, bo ich spotkanie z MOYA Radomką Radom zaplanowane jest na 5 grudnia (o godz. 17.30), ale pozostaną im pojedynki z 6. i 9. kolejki. W tej pierwszej ich rywalem byli PGE Grot Budowlani Łódź, a w drugiej - ITA TOOLS Stal Mielec. W obu meczach zdobywczynie TAURON Pucharu Polski będą gospodyniami.

Spotkania zostały jednak przełożone - z łodziankami BKS BOSTIK ZGO zmierzy się 23 grudnia, a z zespołem z Mielca dopiero 29 stycznia. I właśnie wtedy oficjalnie zakończy się pierwsza runda TAURON Ligi. Podopieczne trenera Bartłomieja Piekarczyka zajmują czwarte miejsce w tabeli, mając siedem punktów mniej od ŁKS-u Commercecon, z którym zmierzą się w Łodzi w sobotę o godz. 12.30.

Dlaczego mecze BKS-u są przekładane? - Niestety, nie tylko my korzystamy z hali w Bielsku-Białej. Odbywają się w nim koncerty, występują kabarety, ale jest też halą targową - wyjaśnia Aleksandra Jagieło, prezes BKS-u BOSTIK ZGO. - Czasami nie ma wolnych terminów, dlatego trzeba przesuwać mecze.

Ośmiokrotna mistrzyni Polski i przede wszystkim dwukrotna mistrzyni Europy ze Złotkami Andrzeja Niemczyka podkreśla, że drużyna z Bielska-Białej ma w tym sezonie do rozegrania więcej spotkań, bo doszły przynajmniej trzy w Lidze Mistrzyń (27 listopada o godz. 18 podejmuje Savino Del Bene Scandicci). Mam nadzieję, że wszystko da się pogodzić - kończy Jagieło.

Powrót do listy