Developres SkyRes Rzeszów wrócił do treningów w hali Podpromie
Developres SkyRes Rzeszów powrócił po 10-dniowej przerwie do treningów. Niestety, w okrojonym składzie. W sztabie szkoleniowym zabraknie trenera Stephana Antigi oraz Bartłomieja Dąbrowskiego. Tymczasowe obowiązki trenera przejęli pozostali pracownicy sztabu szkoleniowego: Mateusz Janik, Artur Płonka, Grzegorz Gomulec.
Jak wyglądają treningi drużyny po powrocie z kwarantanny?
Mateusz Janik: Obecnie treningi prowadzimy bez dwóch naszych trenerów, niestety taki stan utrzyma się jeszcze przez kilka dni, ale jesteśmy w stałym kontakcie i wszystko idzie zgodnie z planem. Treningi są rozpisywane przez Stephana.
Czy Stephane’a ma podgląd na trening?
Mateusz Janik: Tak, oczywiście. Trenerzy jak i pozostałe osoby przebywające na kwarantannie mogą podglądać cały trening online. Ja przez cały czas jestem z trenerem w kontakcie telefonicznym, dzięki czemu w każdej chwili możemy nanieść poprawki do ćwiczeń.
Czy przerwa 10-dniowa wpłynęła w jakiś sposób na grę rzeszowskich zawodniczek?
Mateusz Janik: Treningi wszystko zweryfikują, na tą chwile mamy dwie jednostki treningowe za sobą. Pierwszy trening był krótki jednak już w tracie zaczęliśmy skakać i na bieżąco monitorowaliśmy możliwości naszych zawodniczek. Nie robiliśmy dużego wprowadzenia, ponieważ przez cały czas trwania kwarantanny trenowaliśmy w swoich domach. Drugi trening był zdecydowanie mocniejszy, było dużo skoków, blok, atak, akcje meczowe oraz fragmenty gry. Na tą chwilę jesteśmy zadowoleni z postępów naszych zawodniczek i powali wracamy do prawidłowego cyklu treningowego.
Jak czują się trenerzy?
Mateusz Janik: Bardzo dobrze! Wczoraj trener Bartłomiej Dąbrowski obchodził swoje urodziny. Łączyliśmy się wszyscy za pomocą Zoom i składaliśmy życzenia.