Developres BELLA DOLINA wierzy, że jest w stanie przełamać pecha w meczach z ŁKS Commercecon
- ŁKS to jest dobry zespół. Pokazał to swoją grą przez cały sezon. Nas też jest stać na dużo i jesteśmy w stanie robić to, po co ciężko codziennie, trenujemy - twierdzi Jelena Blagojević, skrzydłowa Developresu BELLA DOLINA Rzeszów, który w środę o godz. 17.30 zaczyna w Łodzi rywalizację w finale TAURON Ligi.
TAURON LIGA.PL; Przez trzy ostatnie sezony Developres zdobywał srebrne medale. Chyba wreszcie wypadałoby stanąć na szczycie?
Jelena Blagojević, kapitan Developresu BELLA DOLINA: Emocje są na pewno... Wiemy, że jesteśmy ten krok bliżej czegoś, o czym marzyliśmy ja i dziewczyny, które też są tu trochę dłużej, o dwa, trzy lata. Czuć, że jesteśmy bliżej do tego, żeby spróbować zrobić ten ostatni krok. Przygotowujemy się. Wiemy na pewno, że będzie to dobry mecz. Wiemy też, że w tym sezonie, w porównaniu do zeszłego, wypadamy słabo w spotkaniach z Łodzią i przegrywamy. Na pewno będzie zatem dużo emocji, wielkiego, lecz pozytywnego stresu, i napięcia. Mamy teraz trochę czasu, żeby pooglądać wideo i przygotować się jak najlepiej się da. Teraz jest na to jedyny moment, bo później, kiedy zaczniemy grać, będzie tylko czas na mecze i podróże. W szatni i na treningach jest pozytywny klimat, dlaczego nie możemy się doczekać meczu.
TAURONLIGA.PL: W trzech meczach z ŁKS-em Commercecon doznałyście trzech porażek, chociaż dwie po meczach na styku, po tie-breakach. Myśląc o złocie musicie znaleźć jakiś sposób na rywalki.
- Musimy się bardziej przygotować od strony mentalnej. W zeszłym roku każdy mecz z Łodzią wygrałyśmy i przed każdym kolejnym byłyśmy pewne, że je mamy i że będzie dobrze. Teraz jesteśmy w odmiennej sytuacji. Na pewno ostatni mecz w TAURON Pucharze Polski pokazał, że możemy wyjść z wyniku 0:2, podnieść się, zacząć grać naszą siatkówkę i być bardzo blisko wygranej. Wiemy, że ŁKS to jest dobry zespół. Pokazał to swoją grą przez cały sezon. Nas też jest stać na dużo i jesteśmy w stanie robić to, po co ciężko codziennie, trenujemy. Czasem tracimy nerwy, jest stres, czy nawet uronimy łzę, ale stać nas na rozegranie dobrego meczu i teraz musimy się na to przygotować. Wierzę, że jesteśmy w stanie grać dobrą siatkówkę i przełamać tego pecha w przegranych meczach z ŁKS-em.
TAURONLIGA.PL: Dyspozycja fizyczna może być ważną kwestią, bo przed wami raptem kilka dni przerwy między meczami finałowymi spotkaniami.
- Dla nas ten ostatni miesiąc był trochę luźniejszy w porównaniu do wcześniejszych. Mieliśmy trochę więcej czasu na pracę, odpoczynek i regenerację. Mecze będziemy teraz rozgrywały co trzeci dzień, więc wiemy, że strona fizyczna będzie ważna. Ale ważne też będzie, z jakim nastawieniem będziemy wychodzić na boisko. Musimy wychodzić z wolą walki, musimy być skupione i skoncentrowane, żeby walczyć, bo dziewczyny z Łodzi też mają w nogach tyle meczów co my. My może mamy trochę więcej doświadczenia, bo już grałyśmy w finale i wiemy, jakie to są emocje. Wierzę, że stać nas na dobre mecze, na finał i na granie o coś ważnego.
TAURONLIGA.PL: Jakie jest największe zagrożenie w ŁKS-ie?
- Ich największą siłą są... wszystkie dziewczyny w zespole, cała grupa. Naprawdę cały sezon bardzo fajnie grały. Każda dziewczyna na każdej pozycji jest naprawdę dobra. Rozgrywająca Ratzke, atakująca Diouf, przyjmująca Lana [Scuka - przyp. red.], która rozgrywa naprawdę świetny sezon, Zuza [Górecka - przyp. red.] też. Do tego dochodzą środkowe. Ale po naszej stronie też są takie zawodniczki. Pokazałyśmy, że potrafimy grać nawet z najlepszymi zespołami w Europie. Wierzę, że dużo zależy od nas. Powtarzam przez cały sezon i naprawdę wierzę w to, że jeżeli będziemy w stanie zagrać swoją dobrą siatkówkę, to będzie dobrze.
TAURONLIGA.Pl: Nowy trener reprezentacji Serbii ogłosił kadrę i ponownie Jelena Blagojević znalazła się w sztabie szkoleniowym, co tylko potwierdza, że bardzo dobrze sprawdza się pani w tej nowej roli.
- Na razie tak. Cieszę się bardzo, że teraz, kiedy doszło do zmiany trenera, to Giovanni Guidetti zadzwonił do mnie i stwierdził, że mnie widzi u siebie w sztabie. Fajnie, że znów będę żyć z dziewczynami i trenerami. Dla mnie to fajne doświadczenie i okazja, by uczyć czegoś nowego oraz poznawać nowych ludzi. Przed nami całe pracowite lato. Będzie dużo grania i bardzo wiele ważnych meczów. Zobaczymy, jak to wszystko będzie wyglądało, ale na razie się cieszę, że tam będę, że będę mieć możliwość się uczyć i pomagać.
Powrót do listy