Developres BELLA DOLINA chce jak najszybciej wrócić do gry, którą prezentował wcześniej
- Od następnego treningu trzeba robić to, co robiłyśmy wcześniej, czyli przede wszystkim walczyć na boisku. Tego nam brakowało w spotkaniu z ŁKS-em - tłumaczy przyczy porażki w meczu na szczycie TAURON Ligi Jelena Blagojević, kapitan Developresu BELLA DOLINA Rzeszów.
TAURON LIGA: ŁKS Commercecon Łódź w meczu na szczycie TAURON Ligi od początku spotkania narzucił wam trudne warunki, ale możecie na pewno żałować trzeciego seta, w którym prowadziłyście już 23:19. Rywalki odrobiły jednak straty i wygrały mecz 3:0.
Jelena Blagojević, przyjmująca Developresu BELLA DOLINA Rzeszów: Szkoda tego trzeciego seta, w którym prowadziłyśmy. Gdybyśmy skończyły przy naszym prowadzeniu jeszcze jedną piłkę, to mecz mógłby się przedłużyć. Stało się inaczej, ale jest to dla nas lekcja na przyszłość, żeby przy następnej okazji takiego prowadzenia nie wypuścić z rąk. Na pewno ŁKS grał bardzo dobrze, a my dopiero od połowy drugiego seta zaczęłyśmy coś więcej prezentować, ale ciężko było skutecznie grać i gonić dobrze dysponowanego przeciwnika. Stąd ten wynik.
TAURON LIGA: Łodzianki górowały nad wami w każdym elemencie, także w bloku i zagrywce, które są zwykle waszym atutem. To świadczy o tym, że rywalki były bardzo dobrze dysponowane i ciężko było je powstrzymać.
- Tak. My już po naszym pierwszym meczu z ŁKS-em w Łodzi mówiłyśmy o tym, że to jest mocny zespół, zbudowany z bardzo dobrych zawodniczek i to pokazały również w Rzeszowie. Szkoda, że z naszej strony tym razem nie było tego, co robiłyśmy w tym pierwszym meczu i tego, co robiłyśmy wcześniej, kilka tygodni temu. Wiele nam tym razem nie wychodziło. Musimy jednak pracować i jak najszybciej zapomnieć o tych ostatnich dniach, które nie były dla nas udane. Trzeba zacząć od początku budować to, co miałyśmy wcześniej, zwłaszcza w kontekście meczów z tak wymagającymi rywalami jak ŁKS, z którymi możemy rywalizować w rundzie play-off, a na pewno w półfinale TAURON Pucharu Polski. Musimy być w takich meczach trochę mądrzejsze, a już od następnego treningu trzeba robić to, co robiłyśmy wcześniej, czyli przede wszystkim walczyć na boisku. Tego nam brakowało w spotkaniu z ŁKS-em.
TAURON LIGA: Równie dotkliwej porażki 0:3 doznałyście ostatnio w meczu barażowym Ligi Mistrzyń we Francji z Vollero Le Cannet i to jest trudny moment, bo trzeba jak najszybciej podnieść się po takich dwóch ciosach.
- Na pewno ostatnie dni nie ułożyły się po naszej myśli i nie ma się co oszukiwać, że jest inaczej. Ważne jest jednak, żeby już od poniedziałkowego treningu zacząć robić to, co robiłyśmy wcześniej. Wiemy, że potrafimy dobrze grać. Jeśli chcemy być najlepszym zespołem w Polsce, to musimy skutecznie walczyć z najmocniejszymi rywalami, czy będzie to Chemik, czy ŁKS. Musimy grać mądrzej, odważniej i z większą agresją. Potrafimy to robić i wierzę, że możemy to robić w jak najlepszy sposób, o wiele lepiej niż z ŁKS-em czy na wyjeździe z Volero Le Cannet. Trening jest właśnie po to, żeby mocno pracować i stawać się lepszym. To nam teraz zostaje.
TAURON LIGA: Przed wami rewanżowy mecz Ligi Mistrzyń z Volero Le Cannet, przed którym jesteście w trudnej sytuacji, ale z drugiej strony, zagracie u siebie i jesteście w stanie najpierw doprowadzić do złotego seta, a potem go wygrać.
- Mamy swoje szanse przed rewanżem. Jest na pewno presja, że trzeba najpierw wygrać mecz 3:0 lub chociaż 3:1, a potem złotego seta, by awansować. Mamy wszystko w swoich rękach. Wiemy o tym, że we Francji zagrałyśmy źle, ale w rewanżu możemy to odwrócić. Nie ma co myśleć w inny sposób. Już na treningach musimy być jeszcze bardziej zaangażowane i więcej pracować. Wierzę, że taką dobrą pracą i odpowiednim nastawieniem uda nam się osiągnąć zakładane cele. Przed nami na razie walka o awans do następnej fazy Ligi Mistrzyń, a potem rywalizacja w TAURON Lidze, w której chcemy grać jeszcze lepiej niż wcześniej.
Powrót do listy