Aktualności

Czy Energa MKS Kalisz zatrzyma lidera?

Ścisk w tabeli TAURON Ligi po trzynastu rozegranych kolejkach sprawia, że najbliższe mecze będą niezwykle istotne. Teraz każdy zdobyty punkt, zwłaszcza przez drużyny ze środka tabeli, będzie ważny w końcowej klasyfikacji przed fazą play-off i nawet nawet liderki mogą mieć problemy z odniesieniem zwycięstwa.

Czy hit będzie hitem?

Hitem kolejki będzie mecz ŁKS-u Commercecon Łódź z Energą MKS Kalisz. Kaliszanki ostatnio są w doskonałej formie, a ich liderka Karolina Drużkowska zbiera kolejne statuetki MVP – ma ich cztery – i zajmuje trzecie miejsce w rankingach na najlepszą atakują i punktującą ligi (odpowiednio 192 i 226 punktów). O jedną pozycję wyprzedza ją klubowa koleżanka Aleksandra Rasińska, a Izabela Lemańczyk, libero MKS-u, prowadzi w rankingu na najlepszą przyjmującą. Jak jednak wiemy, statystki nie grają, zwłaszcza, gdy po drugiej stronie siatki stanie drużyna kompletna, niepokonana w lidze, grająca znakomitą siatkówkę. Jedno jest pewne: starcie obu ekip będzie ciekawe. A wynik? Być może mecz zakończy się w trzech setach dla jednej z drużyn, a może będzie tie-break. Wszystko jest możliwe.

Utrzymać się w trójce

Developres BELLA DOLINA Rzeszów i Grupa Azoty Chemik Police nie powinny mieć problemów z odniesieniem zwycięstw. Rzeszowianki jadą do Tarnowa, gdzie zmierzą się z grającym falami Roleski Grupą Azoty, policzanki zaś będą gościć u siebie UNI Opole, które po ośmiu przegranych z rzędu w ostatniej kolejce pokonało MOYA Radomkę Lotnisko Radom. Dobrą postawę opolanek docenili nasi eksperci, typując trzy zawodniczki do drużyny 13. kolejki TAURON Ligi: Anastasiia Kraiduba znalazła się w wyjściowej szóstce, a Kinga Stronias i Adriana Adamek na ławce rezerwowej.

Stabilizacja w środku tabeli

Od poprzedniej kolejki w środku tabeli nic się nie zmieniło. BKS BOSTIK Bielsko-Biała i Energa MKS Kalisz nadal zajmują czwarte i piąte miejsce, mając dwa punkty straty do zespołu z Polic, jednak mistrzynie Polski mają jedno spotkanie mniej rozegrane. Kaliszanki, jak wspomnieliśmy wcześniej, grają z ekipą z Rzeszowa i zdobycie punktów może być trudne, bielszczanki z kolei spotkają się #VolleyWrocław. Drużyna Michała Maska w 13. kolejce przegrała z policzankami, choć w pierwszym secie wysoko postawiły poprzeczkę (przegrały 27:29).

- Pomimo tego, że w I rundzie przegrałyśmy z Chemikiem 2:3, to uważam, że teraz zagrałyśmy znacznie lepsze spotkanie niż wtedy. Były bardzo dobre momenty, które nastrajają nas pozytywnie przed kolejnymi meczami, które po prostu musimy wygrać. Głównym celem są play-offy, dlatego tak ważne będzie w następnych kolejkach, aby odnosić zwycięstwa – tak spotkanie z mistrzyniami Polski skomentowała Dominika Witowska, środkowa #Volleya.

Jeśli siatkarki z Wrocławia dobrze rozpoczną mecz z bielszczankami, mogą być trudne do zatrzymania.

Spotkanie MOYA Radomka Lotnisko Radom z OnlyBio Pałac Bydgoszcz będzie istotne dla obu drużyn. I jednej i drugiej ekipie w tym sezonie nie wiedzie się i obie czekają na zwycięstwo, które poprawi nie tylko humory w zespole, ale przede wszystkim miejsce w tabeli. Podopieczne Błażeja Krzyształowicza chcą przerwać serię ośmiu z rzędu przegranych spotkań, a ich rywalki – siedmiu.

- Ta liga naprawdę jest nieprzewidywalna. Każdy z każdym może gdzieś urwać punkty. My znamy swoje miejsce w szeregu. Nie jest tak, że z tymi lepszymi wychodzimy żeby się położyć i z góry przegrać, ale wiemy, z kim najbardziej mamy walczyć o punkty i będziemy je zbierać. Teraz czeka nas mecz z Radomką i jesteśmy pozytywnie nastawione – mówiła po meczu z Developresem BELLA DOLINA Rzeszów Ewelina Żurowska, przyjmująca bydgoskiej ekipy.