Czesław Świstak rezygnuje z funkcji prezesa
Smutna informacja dotarła do bielskiego klubu tuż przed końcem 2013 roku. Poniżej umieszczamy pismo Prezesa BKS "Stal" Czesława Świstaka dotyczące rezygnacji z pełnionej przez siebie funkcji.
Szanowni Przyjaciele i Kibice, Dobroczyńcy, Koledzy, Pracownicy i Obserwatorzy Bialskiego Klubu Sportowego!
Przyszedł czas, aby zrealizować to, co już wcześniej zapowiadałem. Z ciężkim sercem, ale także w poczuciu spełnienia swojego społecznego obowiązku z jednej strony, jak również oczekiwań z drugiej, z dniem 1 stycznia 2014 składam rezygnację z pełnienia funkcji Prezesa / Członka Zarządu BKS „Stal”, którą społecznie pełniłem ok. 20 lat.
Sądzę, że w ponad 90-letniej historii naszego Klubu to bardzo długo.
Jestem dumny, że we współpracy z pozostałymi członkami władz Klubu i pracownikami, którzy zawsze byli gotowi do wyrzeczeń, z życzliwymi i licznymi sponsorami, z poświęcającymi swój prywatny czas działaczami, z nieszczędzącymi zaangażowania Kibicami, z pilnie obserwującymi rozwój Klubu członkami władz naszego miasta i regionu, z doceniającymi rolę BKS władzami Polskiego Związku Piłki Siatkowej i Polskiego Związku Piłki Nożnej i ich agend, z doceniającymi naszą rzetelność, elastyczność i jakość pracy partnerami biznesowymi oraz z wieloma przyjaciółmi z Polski i zagranicy udało się w tym okresie, między innymi:
- zdobyć 10 medali Mistrzostw Polski, w tym 4 złote;
- zdobyć 3 Puchary Polski oraz 2 razy Superpuchary;
- doprowadzić do sytuacji, że nasz klub jako jedyny w polskich ligach ekstraklasowych siatkówki jest właścicielem hali i obiektów usługowych;
- zrestrukturyzować i rozbudować o 800 miejsc siedzących dla Kibiców nasz obiekt;
- wielokrotnie zwiększyć obroty finansowe klubu;
- zwiększyć wartość medialno-reklamową ku satysfakcji naszych partnerów;
- doprowadzić do dobrej oceny rzetelności i stabilności Klubu i jego spółek, a przed wszystkim
- utrzymać grono wiernych Przyjaciół, Kibiców, dla których Klub zajmuje ważne miejsce w ich świadomości.
Za to wszystko wszystkim należą się duże słowa wdzięczności i podziękowań.
Wiele spraw nie udało się:
- boleję nad tym, że poziom piłki nożnej w naszym Klubie nie odpowiada oczekiwaniom wielu z nas;
- wyczerpały się moje możliwości zwiększenia budżetów sekcji sportowych, aby dorównać finansowo naszemu otoczeniu sportowemu;
- ułożenie takich relacji z władzami Bielska-Białej, aby były one podstawą do satysfakcji obu stron;
- nie zrealizowało się marzenie, aby nasza hala sportowa pozbawiona była utrudniających widoczność słupów podpierających dach, a może to być zrealizowane poprzez wymienienie go na lżejszy;
- pozostało jeszcze wiele spraw do załatwienia, o których mówią krytycy.
Na zakończenie chcę podziękować z całego serca wszystkim przyjaciołom, tworzącym strukturę Klubu i jego otoczenie, a tych, którym moje odejście się spodoba, proszę o zmianę spojrzenia na BKS.
Podkreślam, że będę wspomagał zawsze nowego prezesa i wszystkich jego współpracowników dla dobra Bialskiego Klubu Sportowego.
Ze sportowym pozdrowieniem,
Czesław Świstak