Ciężki wyjazd do Łodzi
Rozgrywki PlusLigi Kobiet zostały wznowione przed tygodniem po przerwie świąteczno-noworocznej. Siatkarki BKS-u Aluprofu Bielsko-Biała nie grały w tym terminie, gdyż ich spotkanie z Bankiem BPS Muszynianka Fakro Muszyna zostało przełożone na 27 stycznia. Po odpadnięciu z elitarnych rozgrywek Ligi Mistrzyń bielszczankom pozostaje gra na krajowym podwórku zarówno w lidze, jak i Pucharze Polski i z pewnością w obu tych rozgrywkach zespół trenera Mariusz Wiktorowicza powalczy o końcowe sukcesy.
Powrót do ligowej rzeczywistości nie będzie jednak łatwy, gdyż siatkarki BKS-u czeka ciężki wyjazd do Łodzi na mecz z tamtejszą Organiką, która powoli wyrasta na jednego z kandydatów do gry o medale. Po jedenastu kolejkach zespół trenera Popika zajmuje bardzo dobre, jak na beniaminka, czwarte miejsce. Siatkarki Budowlanych przystąpią do spotkania podbudowane zwycięstwem w poprzedniej kolejce z Impelem Gwardią we Wrocławiu. Po niepowodzeniach w rozgrywkach europejskich bielszczankom z pewnością bardzo zależy, aby jak najszybciej powrócić na zwycięską ścieżkę. Małym handicapem dla bielskiego zespołu może być fakt, że Budowlani Organika Łódź lepiej spisuje się na wyjazdach (cztery zwycięstwa i dwie porażki) niż we własnej sali (dwa zwycięstwa przy trzech porażkach), a także klasa zespołu i doświadczenie, które zdecydowanie będzie po stronie gości. W pierwszej rundzie spotkań BKS Aluprof pokonał łodzianki bez straty seta i na powtórkę takiego zwycięstwa na pewno bardzo liczy sztab szkoleniowy oraz same zawodniczki. Trudno określić, na które siatkarki najbardziej musi uważać bielski zespół, gdyż w teamie z Łodzi nie ma indywidualności, a o każdym zwycięstwie decyduje doskonała i wyrównana gra zespołowa. Zawsze groźna jest najbardziej doświadczona zawodniczka gospodyń Małgorzata Niemczyk, którą z powodzeniem wspomagają mające uznaną renomę w PlusLidze Kobiet Michela Teixeira oraz Julia Szełuchina. Nie bez wpływu na grę łodzianek pozostaje postawa młodszych zawodniczek. Mowa tu przede wszystkim o Karolinie Kosek, Katarzynie Zaroślińskiej czy Luanie Vanessie De Pauli. Dlatego, aby zwyciężyć łodzianki potrzeba zagrać na najwyższym poziomie przez całe spotkanie i nie pozwolić rywalkom narzucić swojego stylu gry. Mimo wszystko faworytkami meczu są siatkarki BKS-u Aluprof Bielsko – Biała i każdy inny wynik niż zwycięstwo bielszczanek będzie uznany za niespodziankę.
Powrót do listy