Chemik Police charytatywnie
Nie przebrzmiały jeszcze echa wyjątkowego wydarzenia siatkarskiego - meczu gwiazd Chemik Police – ZAKSA Kędzierzyn Koźle, którego celem było wsparcie Zachodniopomorskiego Hospicjum dla Dzieci i Dorosłych, a już niebawem odbędzie się kolejna impreza charytatywna z udziałem zawodniczek Chemika Police. We wtorek, 22 października, w „Elefunk Clubie”, podczas koncertu karaoke „Głosy dla hospicjum”, siatkarki Chemika Police zaprezentują się na estradzie.
Zobaczyć na żywo taki występ, to niebywała gratka dla fanów drużyny. Warto zatem zarezerwować czas na wtorkowy wieczór, wykupić wejściówkę za 10 zł z przeznaczeniem na hospicjum i obejrzeć wokalne popisy nie tylko siatkarek, ale także siatkarzy Morza Bałtyk, szczypiornistów Pogoni Gaz-System, mistrza olimpijskiego Marka Kolbowicza oraz znanych postaci ze świata nauki, kultury i polityki.
- Bardzo się cieszymy, jestem niesamowicie wdzięczna siatkarkom, całemu klubowi Chemik Police, a zwłaszcza pani prezes, Joannie Żurowskiej, która jest całym sercem oddane sprawie oraz Grupie Azoty za wielkie wsparcie – mówi Kinga Krzywicka, prezes Zachodniopomorskiego Hospicjum dla Dzieci i Dorosłych. - To będzie już czwarta impreza charytatywna z udziałem drużyny Chemika Police. W pierwszych „Głosach dla hospicjum” siatkarki pięknie wyśpiewały „Baśkę” Wilków. W maju był mecz gwiazd zorganizowany przez Stowarzyszenie Siatkarze dla Hospicjum, miesiąc temu spotkanie ZAKSA - Chemik pod patronatem Grupy Azoty. W taki właśnie sposób chcemy promować opiekę hospicyjną, ale też inne spojrzenie na nią. Stereotypowo postrzegana jest wyłącznie jako opieka nad ciężko chorymi, umierającymi. Miejsca, które są hospicjami traktowane są jako umieralnie. My pokazujemy, że hospicjum to też życie. Szczególnie, jeśli wspierają nas w tym tak znani, dobrzy ludzie, sportowcy. Nie zawsze, ale zdarza się, że nasi podopieczni mogą brać udział w takich imprezach. To dla nich nieprawdopodobna radość i przeżycie. Jeśli nie, a bardzo tego chcieli, tak jak w przypadku dwóch chłopców pragnących obejrzeć gwiazdy sportu podczas majowego meczu, te pokazują, jakimi są wspaniałymi, wrażliwymi ludźmi. Część uczestników meczu, m.in.: Daniel Pliński, Iza Bełcik, Anita Kwiatkowska, Kamil Stoch pojechali do naszych podopiecznych, do ich domów, żeby choć przez chwilę te dzieci mogły poczuć się wyjątkowo, spotkać znanych sportowców.
- Obecnie pod opieką hospicjum jest 55 dzieci – dodaje prezes, Kinga Krzywicka. – Czworo spośród nich jest z Polic, z terenu gminy. Mamy pod opieką także osoby dorosłe, prowadzimy poradnię żywieniową, a także poradnię wentylacji mechanicznej, respiratorowej dla dzieci. Tę ostatnią bardzo mocno wspiera Stowarzyszenie Siatkarze dla Hospicjum. Cały osprzęt, który mamy w poradni został zakupiony za pieniądze z akcji organizowanych właśnie przez siatkarzy. Jeden respirator z niezbędnym osprzętem kosztuje około 30 tysięcy złotych, a do opieki nad jednym pacjentem potrzebne są dwa takie urządzenia. Narodowy Fundusz Zdrowia pokrywa około 40 procent naszych potrzeb. Mamy coraz więcej pacjentów, co świadczy o tym, że rośnie zaufanie do nas tak wśród lekarzy, jak i rodzin chorych dzieci, którzy nie boją się tego, żeby pacjenci byli w domu, gdzie wśród najbliższych czują się najlepiej, najbezpieczniej. Zatem bez wsparcia wielu, wielu wspaniałych ludzi, w tym sportowców, w tym szczególnie przedstawicieli siatkówki, nie moglibyśmy prowadzić swojej działalności, pomagać chorym i ich rodzinom.