Chemik chce widowisk, Impel i Atom też mają swoje typy
Polskie zespoły czekają na rywali w fazie grupowej Ligi Mistrzyń. Poznają ich w czwartkowy wieczór, w trakcie gali w Wiedniu. Trzy nasze ekipy mają swoje wymarzone grupy i te, do których raczej nie chciałyby trafiać.
W zeszłym sezonie Ligi Mistrzyń Chemik Police fantastycznie prezentował się w fazie grupowej a później został jeszcze organizatorem turnieju finałowego. Samo widowisko było przedniej marki, jednak czwarte miejsce na pewno nie zadowoliło ambicji sportowych szefów klubu i całej drużyny. Czy w tym sezonie mistrzynie Polski znowu chcą zawojować Champions League?
– To jeden z naszych strategicznych celów, chcemy być bardzo widoczni w Lidze Mistrzyń – mówi prezes Chemika Joanna Żurowska. – Najpierw oczywiście musimy wyjść z grupy, najlepiej z pierwszego miejsca, a kolejnym naszym celem jest dotarcie do Final Four. Dlatego nie będziemy grymasić przy losowaniu, chcemy tylko by nasi rywale byli atrakcyjni pod względem sportowym. To ma zagwarantować naszym kibicom, że będą oglądali mecze na najwyższym poziomie. I to jedyne, co chcielibyśmy uzyskać w czwartkowym losowaniu – dodaje prezes.
Wrocław kontra Sopot?
Trochę bardziej sprecyzowane oczekiwania mają we Wrocławiu. Impel w zeszłym sezonie debiutował w Lidze Mistrzyń i ten debiut nie wypadł okazale. – W sześciu grupowych meczach zdobyliśmy w sumie trzy sety i to nie w jednym spotkaniu. Ten skromny dorobek będziemy chcieli w tym roku poprawić – zapewnia prezes Impela Jacek Grabowski. Zresztą widać wyraźnie po ostatnich transferach (klub pozyskał m.in. Katarzynę Skowrońską-Dolatę, Carolinę Costagrande, Milenę Radecką czy Kristin Hildebrand), że wrocławianki mają w tym sezonie zupełnie inne cele. – W Lidze Mistrzów one są jasne, bardzo byśmy chcieli wyjść z fazy grupowej do play-offów. To jest nasze zadanie, choć może być trudno. Jaką grupę bym chciał? Stawiam na zespoły z Drezna, Atom lub jedna z ekip z Francji i Fenerbahce. To byłaby taka grupa, w której na pewno mielibyśmy szanse powalczyć o coś więcej – mówi prezes Grabowski.
Włoskie tropy
W zespole PGE Atomu Trefla Sopot wszyscy czekają na losowanie. Kilka osób zdecydowało się nawet wytypować grupę, jaka może zostać wylosowana dla wicemistrzyń Polski.
Swoimi przewidywaniami podzielił się m.in. szkoleniowiec PGE Atomu Trefla, Lorenzo Micelli: – Typuję, że naszymi przeciwnikami będą w tej edycji rozgrywek Pomi Casalmaggiore, Vizura Belgrad i Dynamo Moskwa. Na rywalki z Włoch liczy także środkowa Atomówek, Maja Tokarska: – Strzelam, że w naszej grupie będą Igor Gorgonzola Novara, Dynamo Moskwa i Azerrail Baku.
Z kim ostatecznie zagrają polskie drużyny w grupie Ligi Mistrzyń okaże się podczas czwartkowego losowania. Gala siatkówki w Wiedniu rozpocznie się o godz. 20.15. Bezpośrednio transmitować ją będzie m.in. portal Laola1.tv.
Na oficjalnym profilu Chemika Police kibice mogą znaleźć konkurs z nagrodami, pod hasłem „GRUPA DLA CHEMIKA”, w ramach którego można wygrać nagrody za poprawne wytypowanie rywali mistrzyń Polski. Podobną zabawę w typowanie można znaleźć w mediach społecznościowych PGE Atomu Trefla.
Podział zespołów Ligi Mistrzyń sezonu 2015/16 na koszyki:
Koszyk 1:
Fenerbahce Grundig Stambuł
VakifBank Stambuł
Eczacibasi VitrA Stambuł
Dynamo Kazań
Dynamo Moskwa
Urałoczka-NTMK Jekaterynburg;
Koszyk 2:
RC Cannes
Rocheville Le Cannet
Telekom Baku
Lokomotiw Baku
Chemik Police
PGE Atom Trefl Sopot;
Koszyk 3:
Dresdner S.C.
Allianz MTV Stuttgart
Pomi Casalmaggiore
Igor Gorgonzola Novara
CS Alba Blaj
Volero Zurych;
Koszyk 4:
Azerrail Baku
Impel Wrocław
Nordmeccanica Piacenza
Agel Prościejów
Vizura Belgrad
Calcit Kamnik.