Chcą dorównać klasie obiektu
- Nasza firma wspiera mistrzów i zawsze gra o najwyższe cele - zapewnia Tomasz Zadroga, prezes PGE, która na sezon 2010/11 wyposaży Atom Trefl Sopot w budżet, który pozwala się włączyć do walki o tytuł mistrza Polski siatkarek. - To są zacne kwoty, gdyż klub będzie promował nasz projekt budowy elektrowni jądrowych w Polsce - dodaje Zadroga. Drużyna, którą poprowadzi Włoch Alessandro Chiappini grać będzie w nowej hali na granicy Sopotu i Gdańska z widownią na blisko 15 tysięcy miejsc.
Konrad Piechocki przy wsparciu pieniędzy z PGE zbudował potęgę w męskiej siatkówce w Bełchatowie. Obecnie próbuje tego samego dokonać jako prezes Trefla. - Nie będzie deklaracji, że zdobędziemy od razu tytuł mistrza Polski, ale sukcesem będzie zdobycie jednego z medali - przyznaje prezes sopockiego klubu, który budował drużynę we współpracy z Markiem Brandtem, który został dyrektorem sportowym w Treflu.
Największą gwiazdą żółto-czarnych może być Simona Rinieri. Rutynowana Włoszka to m.in. mistrzyni Europy z 1999 i mistrzyni świata z 2002 roku. - Kontrakt podpisałam na rok, ale nie wykluczam, że mogę tutaj zostać dłużej, jeśli wszyscy będziemy zadowoleni. Wszędzie gdzie gram, zawsze interesują mnie najwyższe cele - zapewnia 33-letnia przyjmująca.
Włoszką, która najpewniej czuje się, gdy porozumiewa się w ojczystym języku, w Sopocie zaopiekowały się Dorota Świeniewicz i Kinga Maculewicz, które gdy trzeba wcielają się w rolę tłumaczek. - Mam być łącznikiem między trenerami a drużyną. Już w tym sezonie zastanawiałam się nad zakończeniem kariery, ale trener Chiappini przekonał mnie, abym pozostała jeszcze zawodniczką i przygotowywała się stopniowo do nowej roli związanej z pracą szkoleniową - przyznaje Świeniewicz, dla której Sopot będzie dopiero trzecim polskim klubem. Wcześniej grała tylko w Polonii Świdnica, gdzie zaczynała karierę oraz w Bielsku-Białej.
Natomiast Maculewicz przygotowuje się w wieku 32 lat do debiutu w polskiej ekstraklasie. Na koncie ma występy w reprezentacji Francji. - W siatkówce najbardziej liczy się zespół. Gdy jest dużo gwiazd, to czasem też nie jest dobrze. Najważniejsze, aby każda zawodniczka znalazła ją satysfakcjonujące miejsce w drużynie - tak receptę na sukces widzi środkowa bloku. Kinga zdradziła nam, że we wrześniu do Trefla przeniesie się wraz z mężem, Enrique De La Fuente. 35-letni Hiszpan, były mistrz Europy, zasili I-ligową drużynę z Gdańska.
W Treflu otworzony zostanie duet rozgrywających z lat, gdy Polki były najlepszą drużyną Europy, czyli o grę na wystawie konkurować będą Izabela Bełcik i Magdalena Śliwa. - Magda jest ambitna, ja nie mniej, z tej rywalizacji powinno wiele dobrego wyniknąć dla drużyny - podkreśla Bełcik, która po kilkuletniej przerwie wraca nad morze. 30-latka pierwsze kroki pod siatką stawiała w Malborku, a w elicie debiutowała w gdańskiej Gedanii.
W rodzinne strony wróciła również Eleonora Dziękiewicz. Środkowa bloku jest z kolei wychowanką gdańskiego AZS. Poza Maculewicz czeka ją rywalizacja o miejsce w szóstce z Hiszpanką, Amaranta Navarro Fernandez.
Trefl zdecydował się ponadto na zatrudnienie dwóch reprezentantek Turcji - Meryem Boz i Neriman Ozsoy. Jako, że w PlusLidze obowiązuje ograniczenie do trzech zagranicznych zawodniczek, jedna cudzoziemka będzie miała w każdym meczu przymusową pauzę.
O sile zespołu, które miejsce w elicie przejął od Piły, zapewne decydować będą aktualne reprezentantki Polski, które w minionym sezonie grały właśnie w PTPS. Nowe barwy przywdzieją libero Paulina Maj oraz Katarzyna Konieczna, która może grać zarówno jako atakująca, jak i przyjmująca. Na tej ostatniej pozycji na szanse gry liczy również Ewelina Sieczka.
Natomiast ciężko w tym swoistym dream teamie będzie przebić się najmłodszej w ekipie 18-letniej Laurze Tomsi (młodsza siostra Bereniki Tomsi-Okuniewskiej), a także zapewne jedynym siatkarek, które zostały z Trefla, który grał w Sopocie w poprzednim sezonie: Natalii Nuszel i Izabeli Śliwy. Ta ostatnia zresztą znalazła się w jednej drużynie z... matką, Magdaleną.
Na pierwszym treningu nowa drużyna ma się spotkać na początku września. Do jej dyspozycji przekazana zostanie nowa trójmiejska hala, którą póki co zespół dzielić będzie jedynie z koszykarzami Trefla. - Postaramy się osiągnąć taki poziom, aby dorównać klasie tego obiektu - zapewnia Kazimierz Wierzbicki, właściciel sopockiego klubu.
Skład Atom Trefl Sopot
(kolejność według numerów na koszulce)
1.Magdalena Śliwa rozgrywająca
2. Katarzyna Konieczna atakująca/przyjmująca
3. Dorota Świeniewicz przyjmująca
4. Izabela Bełcik rozgrywająca
5. Kinga Maculewicz środkowa
6. Eleonora Dziękiewicz środkowa
7. Amaranta Navarro Fernandez (Hiszpania) środkowa
8. Simona Rinieri (Włochy) przyjmująca
9. Laura Tomsia atakująca
11. Izabela Śliwa libero
12. Neriman Ozsoy przyjmująca/atakująca
13. Paulina Maj libero
14. Ewelina Sieczka przyjmująca
15. Natalia Nuszel przyjmująca
18. Meryem Boz (Turcja) atakująca
I trener - Alessandro Chiappini
II trener - Nicola Negro
Statystyk - Fabio Gabban
Trenerzy przygotowania atletycznego - Antonio Votero Prina i Silvano Cosentino (wszyscy Włochy)
Kierownik drużyny - Katarzyna Beszczyńska
Fizjoterapeuta - Aleksander Bielecki