Aktualności

Charlotte Leys ORLEN Liga startuje trochę za wcześnie

- Liga startuje trochę za wcześnie i nie będę mogła zagrać w pierwszych spotkaniach - mówi Charlotte Leys, przyjmująca PGE Atomu Trefla Sopot.

Leys jako jedna z dwóch zawodniczek dotrze do Sopotu zdecydowanie najpóźniej. Obecnie cieszy się z pewnością króciutkim odpoczynkiem w Belgii po powrocie z Tokio, ale tak naprawdę Żółte Tygrysy nie mają czasu na labę. Lada moment rozpoczną dalsze przygotowania do Mistrzostw Świata 2014, które rozpoczną się na początku października i będą rozgrywane równolegle do pierwszych kolejek ligowych.

- Liga startuje w tym roku trochę za wcześnie, równolegle do czempionatu i nie będę mogła przygotowywać się z drużyną do nowego sezonu. Wiem jednak, że znajdziemy odpowiednie rozwiązanie, uda nam się ten problem rozwiązać - mówi Leys.

Belgijka podobnie jak większość zawodniczek bardzo ciekawa jest tego, jak będzie się układała współpraca z nowym szkoleniowcem.

- Nie mogę się doczekać sezonu - do klubu przyszedł nowy trener, kilka nowych zawodniczek, dlatego nie mogę się doczekać powrotu do klubu - zapewnia.

Cele na sezon dla belgijskiej przyjmującej PGE Atomu Trefla również pozostają jasne.

- W tym sezonie będziemy walczyły o medale. W zeszłym roku udało nam się wywalczyć jedynie brązowy "krążek", ale sądzę, że z nowym składem jesteśmy w stanie zajść dalej. Przyszła Kasia Zaroślińska, do Sopotu wraca Maja Tokarska i myślę, że to duże wzmocnienia, choć oczywiście treningi i mecze zweryfikują naszą siłę - końćzy Belgijka.

Powrót do listy