Centrostal się postawił, Farmutil ma brąz
Centrostal Bydgoszcz przegrał z Farmutilem Piła 1:3 (25:23, 16:25, 28:30, 21:25) w trzecim meczu play off o brązowy medal. W rywalizacji do trzech zwycięstw Farmutil wygrał 3-0 i zajął trzecie miejsce. Centrostal będzie czwarty. MVP spotkania została Klaudia Kaczorowska.
Po zaciętej walce siatkarki Farmutilu Piła zdobyły brązowy medal, wygrywając trzeci mecz "małego finału" w Bydgoszczy pokonując 3:1 Centrostal. Gospodynie po pierwszym dobrym secie objęły prowadzenie, potem przegrały zbyt łatwo drugą partię, a trochę nieszczęśliwie trzecią. W ostatniej walczyły jeszcze do remisu 16:16.
O wygranej w pierwszej partii zadecydowała dobra dyspozycja Ewy Kowalkowskiej (6 pkt.) i Tatiany Hardzejewej, po których akcjach Centrostal prowadził 13:8. Bydgoszczanki były skuteczne w ataku i bloku, którym zdobyły w tej parii 5 punktów z czego trzy były dziełem Białorusinki. W ekipie Farmutilu brylowała w ataku Koczorowska i w końcówce jej zespół dzięki skutecznej akcji przegrywając 10:16, 17:23 i 20:24 zbliżył się na jeden punkt, gdy Kuligowska wyrzuciła sytuacyjną piłką Kowalkowską za antenkę. Na szczęście nie pomyliła się w ataku Mróz. W drugim secie miały kłopoty ze skończeniem ataku (9 pkt. z tego 4 Kowalkowskiej), a w Pile punktowały wszystkie siatkarki. Zespół gości o d stanu 8:7 doskoczył na 16:10, a potem na 22:14, gdy błędy popełniły w atajku Kuczyńska i Kuligowska. Tak przewaga wystarczyła.
Najbardziej zacięta była trzecia, decydująca partia. Centrostal prowadził 9:7, by za chwilę przegrywać 10:12, 15:17. Rozegrała się jednak mało skuteczna do tego momentu Kuligowska, po której akcjach i kontrach bydgoszczanki ze stanu 16:18 wyszły na prowadzenie 19:18, a gdy dobrze kończyły kontry Kowalkowska i Kuczyńska było 22:20 dla miejscowych. Wówczas przy ataku Teixeiry trener Makowski zdenerwowany decyzją sędziego liniowego zobaczył z reakcję żółtą kartkę. Zespół stracił punkt i zrobił się remis 22:22. Kontrę skończyła Hendzel, pomyliła się w ataku Hardzejewa i Farmutil miał piłkę setową (24:23). Świetnie zagrała jednak dwa razy Kuczyńska (25:24 dla Centrostalu), ale w odpowiedzi remis 26:26 zapewniła Teixeira. Kolejną piłkę setową miały bydgoszczanki gdy Bednarek atakowała w kontrze w aut (27:26). Trwała zacięta, emocjonująca walka (27:28, 28:28), gdy po ataku Kaczorowskiej bydgoszczanki źle podbiły jej plas i Wysocka z Kuligowską nie były w stanie przebić piłki na stronę rywalek.
W ostatnim secie do stanu 16:16 oba zespoły zgodnie zdobywał punkt, dwa. Wtedy Handzel blokowała Kuligowską i Kowalkowską, Smak popełniła błąd podwójnej piłki przy rozegraniu, a Kaczorowska dwukrotnie kontrowała, bo kłopoty z dokładnym przyjęciem miała Nowakowska i trudno było skończyć akcje w pierwszym ataku. Farmutil prowadził 21:16 i choć udało się zdobyć bydgoszczankom trzy punkty z rzędu (21:19) to taką samą serią popisały się rywalki (24:19) i na ich szyjach zawisły brązowe medale.
- Tak jak się spodziewałyśmy dzisiejszy mecz była bardzo ciężki - mówiła Agnieszka Kosmatka. - Trzeba było to zwycięstwo dosłownie wydrzeć Bydgoszczy. Cieszę się, że miałyśmy trochę więcej szczęścia w końcówkach setów. Ten medal był dla nas bardzo ważny w półfinale przegrałyśmy po czterech też ciężkich meczach i na osłodę został nam ten brąz i cieszymy się z niego bardzo.
- Gratuluję Agnieszce i rywalkom, dla nas jest to mimo wszystko sukces - dodała Ewa Kowalkowska. - Dla nas czwarte miejsce jest mimo wszystko sukcesem, pewnie bardziej się będziemy z tego cieszyły jutro. Przykro mi, że nie mam brązowego krążka, ale na nas też przyjdzie czas.
- Staraliśmy się walczyć, ale wiemy czego nam zabrakło i Ameryki tu nie odkryję - komentował mecz trener Piotr Makowski. - Dziękuję Ewie, że tak "ciągnęła" zespół w tym sezonie, pewnie faktycznie dojdziemy do wniosku, że to miejsce jest dla nas sukcesem.
- Na pewno Bydgoszcz była małą sensacją tego sezonu - komplementował Centrostal Jerzy Matlak. - Pozornie to mogła się wydawać łatwa rywalizacja, jednak dziś losy meczu się bardzo długo ważyły. W moim przypadku to jest ósmy medal w Pile, ale pierwszy brązowy i bardzo się z niego również cieszę.
Powrót do listy