Centrostal o pierwsze punkty
W siódmej kolejce poprzedniego sezonu siatkarki Centrostalu Bydgoszcz grały z MMKS-em. Prowadziły 2:0, by przegrać spotkanie 2:3, w dwóch ostatnich zaciętych partiach 26:28 i 18:20. To była czwarta porażka zespołu, po której trener Jacek Grabowski oddał się do dyspozycji zarządu.
Kontrakt został rozwiązany, jego miejsce zajął Maciej Kosmol, ale gra zespołu nie poprawiła się na tyle, żeby bydgoscy działacze nie dokonali kolejnej zmiany. Na mecze barażowe w play off z AZS Białystok wrócił Piotr Makowski, jednak nie udało mu się również odwrócić złej karty. Centrostal spadł do I ligi, a po kilku tygodniach wrócił w miejsce AZS AWF Poznań
To już jednak historia. Dziś bydgoski zespół i MMKS mają inne składy. Z Centrostalu odeszło siedem zawodniczek (m.in. Leśniewicz, Ściurka, Malinowska, Cekova), a pozyskano pięć, w tym rozgrywającą Monikę Smak, która ma na koncie złoty medal MP z Bielskiem Białą i Muszynianką. Teraz ma poprowadzić GCB do spokojnego utrzymania w lidze. W zespole MMKS-u zmiany poszły w kierunku wzmocnień. Pozyskano Magdalenę Śliwę, mistrzynię Europy z 2003 roku, Beatę Strządałę i Joannę Staniuchę-Szczurek (z Aluprof Bielsko Biała), wróciła z Niemiec Magdalena Sadowska, a z... Bydgoszczy Aleksandrę Liniarską.
W pierwszej kolejce oba zespoły uzyskały odmienne rezultaty, ale też zmierzyły się z zupełnie różnymi rywalami. Podopieczne Piotra Makowskiego grały na wyjeździe z Aluprof Bielsko Biała (0:3), dąbrowianki u siebie podejmowały Gedanię Żukowo (3:0). Piątkowe spotkanie powinno być wyrównane, trudno wskazać jednoznacznie faworyta. W Centrostalu z pewnością kibice liczą na dwie najbardziej doświadczone zawodniczki, Ewę Kowalkowską i Joannę Kuligowską i zdobycie pierwszych ligowych punktów.
Powrót do listy