Cenna wygrana Gwardii
KPSK Stal Mielec przegrała z Impelem Gwardią Wrocław 1:3 (25:11, 19:25, 15:25, 23:25). MVP meczu wybrana została Katarzyna Mroczkowska.
Dla obydwu ekip był to niezwykle istotny mecz z gatunku tych o sześć punktów. Oba zespoły nie były jeszcze pewne miejsca w play-off, a po sobotnim pojedynku zadowolone mogą być siatkarki z Wrocławia. Mielczankom przyjdzie zatem walka o ligowy byt do ostatniej kolejki.
Siatkarkom Stali praktycznie wszystko wychodziło i mało kto przypuszczał, że losy meczu mogą się tak diametralnie zmienić w kolejnych setach. Do pewnego momentu II seta wszystko układało się po myśli miejscowych. - Przegrałyśmy mecz, którego nie powinnyśmy przegrać - mówi środkowa Stali, Sylwia Pycia i dodaje. - Myślę, że kluczowym momentem było wejście na zagrywkę w II secie, przy stanie 19:16, Zuzanny Efimienko. Miałyśmy kłopoty z przyjęciem i rozegraniu skutecznej akcji. To chyba nas podłamało i przybiło na tyle, że w kolejnych odsłonach nie byłyśmy my już tak skuteczne i pewne siebie - stwierdza Pycia. Siatkarki z Wrocławia rozkręcały się na dobre z każą chwilą. Nadzieja na doprowadzenie do tie-breaka pojawił się w partii numer 4. Mielczanki walczyły bardzo ambitnie, wyszły nawet na prowadzenie 21:19 ale ostatnie słowo należało do siatkarek ze stolicy Dolnego Śląska.