Był czas na zabawy i żarty
Siatkarki Impelu Gwardii Wrocław ambitnie przepracowały pierwsze zgrupowanie przed nowym sezonem. Wrocławianki w Bystrej spędziły dziewięć dni. Teraz po kilku treningach na obiektach klubowych rozegrają pierwsze gry kontrolne na turnieju w Murowanej Goślinie.
- Trenowałyśmy bardzo dużo i przyjechałyśmy z Bystrej mocno zmęczone. Pracowałyśmy w hali sportowej i w siłowni, chodziłyśmy po górach. Mogłyśmy też po raz pierwszy zagrać całymi szóstkami i wstępne wrażenie na temat naszej gry mam bardzo pozytywne, choć to oczywiście trener musi ocenić czy na tym etapie to jest ok. – powiedziała Dominika Sobolska. - Miałyśmy po raz pierwszy czas, aby się wszystkie poznać w warunkach ciągłego przebywania ze sobą i muszę powiedzieć, że jestem zadowolona, gdyż wszystkie nowe siatkarki w naszym zespole są fajne i wierzę, że potrafimy stworzyć dobrze rozumiejącą się ekipę w tym sezonie – dodała młoda środkowa Impel Gwardii.
Właśnie w Bystrej po raz pierwszy spotkała się cała drużyna Rafała Błaszczyka, dołączyły do drużyny, po krótkim odpoczynku, Joanna Wołosz i Maja Tokarska, a z Belgii przyjechała Dominika Sobolska. Praca, to był motyw przewodni tego zgrupowania. - Pierwszy obóz był bardzo ciężki, dużo pracowałyśmy nad wytrzymałością, aczkolwiek pojawiły się także piłki, małe gry, a nawet grałyśmy „szóstkami”. Myślę, że te 9 dni przepracowałyśmy bardzo solidnie, zespół się fajnie skonsolidował, nowe dziewczyny myślę, że były zadowolone z tego jak je przyjęłyśmy, staramy się zawsze ciepło i otwarcie witać w naszym gronie koleżanki, które w tym sezonie do nas dołączyły – powiedziała Bogumiła Barańska.
Oprócz pracy był czas również na zabawę i żarty. - Mieliśmy też czas i okazję zrobić małego psikusa trenerowi, stwierdziłyśmy, że ciężką pracę można na chwilę przerwać i „porwałyśmy” go do kina, na szczęście trener podszedł do tego z uśmiechem i dał się zabrać na film – ze śmiechem wspominała Bogumiła Barańska jeden z dni obozowych.
Po powrocie do Wrocławia Dolnoślązaczki trenowały na własnych obiektach do czwartku. Teraz zjawiły się w Murowanej Goślinie, aby rozegrać pierwszy z licznie zaplanowanych turniejów przygotowujących do sezonu PlusLigi Kobiet. - Na razie nie myślimy jeszcze o pierwszych grach, chwilę odpoczniemy przez ten najbliższy wymarzony wolny weekend, a na ewentualną koncentrację przed meczami przyjdzie czas w przyszłym tygodniu – powiedziała Monika Czypiruk, atakująca wrocławianek.
To faktycznie może być wymarzony weekend poświecony na odpoczynek, bo o następny może być bardzo trudno. Najpierw Murowana Goślina, potem turniej o Puchar Burmistrza Gminy i Miasta Twardogóra, następnie 5. turniej w Dippoldiswalde, być może turniej w Mielcu, zawody w Jarocinie, mecze z Dreznem…uff, jak dobrze pójdzie następny wolny weekend siatkarki Impel Gwardii będą miały 6-7.11 – choć i ten stoi pod znakiem zapytania.