Bydgoszczanki o wakacjach i pierwszych treningach
O wakacjach za granicą i pierwszych treningach opowiadają zawodniczki KS Pałacu Bydgoszcz Natalia Krawulska i Ewelina Przywicka.
ORLENLIGA.PL: Gdzie byłyście w tym roku na wakacjach?
NATALIA KRAWULSKA: Na wakacje wyjechałam w maju do Turcji. Wolny czas spędziłam głównie na odpoczynku i zwiedzaniu. Zupełnie typowo.
EWELINA KRZYWICKA: Również wybrałam Tunezję. Odwiedziłam też polskie morze, jednak od lipca przygotowywałam się już do sezonu.
Dlaczego Tunezja?
EWELINA KRZYWICKA: Zawsze z koleżankami planujemy jakieś wakacje za granicą, ponieważ urlop zaczynamy już w maju. Zależy mi, żeby na wakacjach po prostu odpocząć. Łatwiej zregenerować siły przy pięknej słonecznej pogodzie. Na taką w Polsce, w maju, nie można liczyć.
Urlop spędzacie na sportowo?
NATALIA KRAWULSKA: Jeżeli chodzi o sam urlop to zdecydowanie nie na sportowo. Jednak w czerwcu zaczęłam grać w piłkę plażową. Tak, żeby na spokojnie wejść w sezon i przygotowywać się do tegorocznych rozgrywek.
EWELINA KRZYWICKA: Lubię pograć na plaży. Nie chodzi o to, że gram w dzień w dzień. Ale granie w siatkówkę zawsze sprawia mi przyjemność i tak naprawdę każde miejsce jest dobre żeby pograć. Mimo trudów sezonu lubię aktywnie spędzać urlop.
Czy we wakacje również trzymacie dietę?
EWELINA KRZYWICKA: We wakacje nie ma sezonowego rygoru. Jest trochę luzu, ale wszystko z umiarem.
NATALIA KRAWULSKA: Korzystamy z życia z umiarem.
Jak oceniacie przebieg przygotowań do sezonu?
NATALIA KRAWULSKA: Bardzo dobrze układa się współpraca zarówno z zawodniczkami jak i trenerem. Tym bardziej jestem zadowolona z atmosfery w zespole, gdyż przed przyjściem do klubu znałam tylko Joasię Kuligowską. Dużo ciężkiej pracy przed nami, ale już na tym etapie tworzymy fajny kolektyw. Atmosfera w zespole jest super.
EWELINA KRZYWICKA: Sierpień jest na pewno najcięższym okresem podczas przygotowań sezonu. Jest dużo pracy.
Pierwszy raz od dawna nie wyjechałyście na obóz przygotowawczy. Jest różnica?
EWELINA KRZYWICKA: Tak naprawdę na miejscu mamy wszystko, trenujemy dwa razy dziennie. Znaczącej różnicy nie ma.