Bruna Honorio: każdy mecz ma duże znaczenie
BRUNA HONORIO (brazylijska atakująca Developresu BELLA DOLINA Rzeszów): Mecz ćwierćfinałowy Pucharu Polski z UNI Opole był dla was najtrudniejszym ze wszystkich pojedynków z beniaminkiem w tym sezonie.
- To było rzeczywiście bardzo ciężkie spotkanie. Duża w tym zasługa dziewczyn z Opola, które od drugiego seta grały naprawdę bardzo dobrze i zaprezentowały się lepiej niż w poprzednich meczach z nami w TAURON Lidze. Zespół z Opola ma jednak w składzie dobre zawodniczki. Obie drużyny stworzyły emocjonujące widowisko i pewnie kibice mogą być zadowoleni, że walka była naprawdę zacięta.
- Byłyście zdecydowanym faworytem tego ćwierćfinału. Rywalki z kolei mogły liczyć na to, że to jest tylko jeden mecz i mogą sensacyjnie awansować do Final Four Pucharu Polski.
- Zdecydowanie tak. W takim spotkaniu wszystko się może się zdarzyć i Opole z pewnością szukało swojej szansy.
- W pierwszym secie brylowała pani w ataku, ale później miała już problemy z kończeniem ataków. Skąd taka nierówna dyspozycja?
- Dziewczyny z Opola od drugiej partii naprawdę postawiły nam trudne warunki, grały dużo lepiej niż na początku i dobrze czytały naszą grę. Musiałyśmy sobie radzić z ich blokiem i nie było to łatwe. Na szczęście przy moich problemach ze skutecznością koleżanki z zespołu wzięły na siebie ciężar zdobywania punktów w ataku i na tym to polega, że wygrywa się całą drużyną. Każda z dziewczyn jest gotowa do gry i może nas wspomóc, jak było chociażby w przypadku Izy Rapacz, która dała dobrą zmianę.
- Na turnieju finałowym w Nysie waszym celem będzie walka o Puchar Polski, którego Developres jeszcze nigdy nie zdobył.
- Cieszymy się z tego, że będziemy miały możliwość rywalizacji o Puchar. Jesteśmy zadowolone, że przypieczętowałyśmy awans do turnieju finałowego na którym chcemy się jak najdłużej cieszyć naszą siatkówką.
- Przed wami trudny mecz wyjazdowy w TAURON Lidze w Legionowie. To właśnie IŁ Capital Legionovia jest jedynym zespołem, który pokonał was w tym sezonie ligowym.
- Legionovia ma naprawdę bardzo dobry zespół. Aby pokonać tak dobrą drużynę każda z nas musi dać z siebie wszystko na boisku, bo czeka nas na pewno trudne zadanie.
- To będzie dla was sprawdzian formy przed wielkim wydarzeniem, jakim będzie pierwszy mecz ćwierćfinałowy w Lidze Mistrzyń z Vakifbankiem Stambuł.
- Teraz praktycznie każdy mecz dla nas jest trudny i ma duże znaczenie – czy to w lidze, czy to w pucharach. Staramy się jak najlepiej przygotować do tych spotkań i zaprezentować się z jak najlepszej strony.
- Rywalizacja z tak mocnym i utytułowanym zespołem, jak Vakifbank będzie dla pani wyjątkowa? Jedną z gwiazd tureckiego zespołu jest pani rodaczka – znakomita przyjmująca Gabi.
- Uwielbiam Gabi, która jest moją koleżanką. Ona jest niesamowita i to będzie wielka sprawa żeby grać przeciwko niej i innym dziewczynom z drużyny Vakifbanku. Dla nas to będzie pojedynek na siatkarskim szczycie i mam nadzieję, że uda nam się pokazać naszą najlepszą siatkówkę.
Powrót do listy