Brąz po trzech meczach
Szybko zakończyła się rywalizacja o brązowy medal ORLEN Ligi. Trzecie zwycięstwie nad siatkarkami BKS-u Aluprof odniosła ekipa Banku BPS Muszynianki Fakro. Dzisiejsze starcie w Bielsku-Białej przyjezdne wygrały 3:0 (25:23, 25:16, 25:23). MVP meczu została Aleksandra Jagieło.
Dwie wygrane gospodyń w Muszynie sprawiły, że bielszczanki musiały wspiąć się na wyżyny, by rywalizację przedłużyć co najmniej do niedzieli. Ale już początek pokazał, że będzie o to niezmiernie ciężko. Przy zagrywce Valentiny Sereny „Mineralne” zdobyły sześć kolejnych punktów, a gdy asy serwisowe dołożyła Aleksandra Jagieło przewaga wzrosła do ośmiu „oczek” (9:1). I chyba tylko zbytnie rozluźnienie w szeregach przyjezdnych sprawiło, że siatkarki BKS-u Aluprof tuż po drugiej przerwie technicznej wyrównały, a nawet objęły nieznaczne prowadzenie. Na finiszu dała o sobie znać siatkarska pewność ekipy z Muszyny.
Drugi set przebiegł bez historii, bowiem podopieczne trenera Bogdana Serwińskiego od startu dyktowały warunki. Bielszczanki wprawdzie zerwały się do walki, „podgoniły” wynik na dystans trzech punktów, ale dobra zmiana Kingi Kasprzak przeważyła na korzyść Banku BPS Muszynianki Fakro.
W kolejnej partii zanosiło się na rychłe zakończenie konfrontacji numer trzy. Po autowym ataku Sylwii Pelc zespół z Muszyny prowadził 3:0, a punktowe zagrywki Eleonory Dziękiewicz doprowadziły do wyniku 7:3 na korzyść przyjezdnych. Co więcej, następne udane akcje „Mineralnych” sprawiły, że przy stanie 14:7 trener Wiesław Popik poprosił o przerwę. Ostatni zryw miał miejsce, nieźle spisywała się Joanna Frąckowiak, zastępująca Helenę Horkę, jednak siatkarki BKS-u Aluprof stać było tylko na wyrównanie – 22:22. Eks-bielszczanki, Aleksandra Jagieło i Katarzyna Anioł, przypieczętowały zwycięstwo i brązowe krążki dla zespołu Banku BPS Muszynianki Fakro.
Siatkarki z Muszyny wypadły gorzej, jak przed rokiem, kiedy to bez szczęśliwego zakończenia wystąpiły w finale rozgrywek. Z kolei bielszczanki powtórzyły poprzedni sezon, zwieńczony tuż za podium. A to właśnie medal był jednym z celów bielskiej drużyny...