Bogumiła Barańska: z Dąbrowy przywieźliśmy dobry rezultat
MVP drugiego meczu w Dąbrowie Górniczej, Bogumiła Barańska, opowiada o wrażeniach z pierwszych meczów wrocławianek w rundzie play-off. - Naszym atutem jest zespołowość, każda z nas potrafi wnieść coś wartościowego do gry - powiedziała przyjmująca Impel Gwardii.
PlusLiga: Dużo radości na pewno sprawił Wam piątkowy mecz, ale początek był trudny, bo zaczęłyście od 0-2 w setach?
Bogumiła Barańska: Na początku gra nam się nie układała, szczególnie w pierwszym secie, ale potem było już coraz lepiej, w drugim prowadziłyśmy i niestety w końcówce znów popełniłyśmy koszmarne błędy, które dzień wcześniej zadecydowały o naszej przegranej. Natomiast w kolejnych partiach zaczęłyśmy grać skuteczniej, znane jesteśmy z tego, że się nie poddajemy do końca i faktycznie na końcu meczu było wiele radości, bo udało nam się naszą zespołowością wywalczyć niezwykle ważne zwycięstwo z Dąbrową Górniczą, a na dodatek u nich w hali.
- Jak oceniasz dotychczasową rywalizację z Dąbrową?
- Nasze mecze są zazwyczaj zacięte i ciekawe nie tylko dla zawodniczek, ale i dla kibiców. W rundzie zasadniczej każdy wygrał u siebie w domu, natomiast w play-off jest na razie również remis i konfrontacja przenosi się do Wrocławia. Widać wyraźnie, że o wygranej w danym dniu decyduje aktualna dyspozycja poszczególnych zawodniczek. Obie drużyny mają swoje atuty, którymi próbują wytrącić rywala z równowagi. Naszym dużym plusem jest zespołowość, każdy kto wchodzi na boisko wnosi coś wartościowego do gry, cieszę się, że mamy tak wyrównany zespół, bo na każdego można liczyć w tej trudnej rywalizacji. Szykuje się na pewno interesujący ciąg dalszy we Wrocławiu, a że w naszych meczach razem z rundą zasadniczą jest 2-2, ktoś obejmie jutro prowadzenie i mam olbrzymią nadzieję, że będzie to Impel Gwardia.
- Przed kolejnym meczem jakoś specjalnie się przygotowujecie?
- Specjalnych przygotowań nie ma. Będziemy natomiast bardzo zmobilizowane, chcemy przede wszystkim uniknąć tych błędów, które nam stanęły na przeszkodzie w wygraniu kilku końcówek setów. Mimo, że przed nami dwa spotkania w Orbicie to koncentrujemy się wyłącznie na ten środowy, najbliższy mecz. Znamy rangę rywalizacji z Dąbrową, dlatego też bardzo się cieszę, że gramy w Orbicie. Tam będzie z nami fantastyczna publiczność, która na pewno nam pomoże w tym, żeby grać jeszcze lepiej i wykorzystać dobry rezultat, który przywieźliśmy z boiska przeciwnika. Jestem dobrej myśli przed kolejnym meczem, ale zdaję sobie sprawę, że warunkiem dobrego wyniku jest nasza pełna mobilizacja w grze z tak trudnym przeciwnikiem.