Bogdan Serwiński: tym razem poprzeczka wisi bardzo wysoko
Na inaugurację sezonu Polski Cukier Muszynianka Muszyna pokonał u siebie PTPS Piła 3:2, następnie w trzech setach wygrał w Rzeszowie z Developresem SkiRes. - Teraz poprzeczka została zawieszona bardzo wysoko, powiedziałbym najwyżej jak tylko można w ORLEN Lidze, ale nie takie wysokości były pokonywane - śmieje się trener brązowych medalistek mistrzostw Polski Bogdan Serwiński przed sobotnim spotkaniem z Chemikiem Police, krajowym czempionem.
- W Rzeszowie mó zespół zagrał dobry mecz - mówi Bogdan Serwiński. - W drugim secie był tylko krótki okres niefrasobliwych poczynań, ale moje zawodniczki szybko wróciły do swojej normalnej dyspozycji i pewnie zwyciężyły w końcówce.
W pierwszej kolejce Polski Cukier Muszynianka z trudem uratował zwycięstwo w meczu z PTPS. - W składzie drużyny z Piły jest kilka zawodniczek z dużym ligowym doświadczeniem - powiedział trener Serwiński. - Agata Babicz, Anita Kwiatkowska, Małgorzata Skorupa czy Dorota Wilk mają dużo ogrania, spore umiejętności i jeszcze nie raz przekonamy o ich możliwościach. Zresztą w drugiej kolejce Impel musiał mocno napracować, żeby wygrać w Pile.
Bogdan Serwiński podkreślił, że początek sezonu jest bardzo pracowity. - Po intensywnej inauguracji ORLEN Ligi w środę czeka nas gra w Wiesbaden w Pucharze CEV. Te rozgrywki będą dla nas bardzo ważne i chcemy w nich jak najlepiej wypaść. Na razie jednak zapraszamy na spotkanie z Chemikiem. Potyczka brązowego i złotego medalisty poprzedniego sezonu zapowiada bardzo interesująco - zakończył muszyński szkoleniowiec.
W poprzedniej kolejce mistrzynie Polski pokonały wicemistrza PGE Atom Trefl Sopot 3:1. W wyjściowej szóstce Polskiego Cukru grają dwie siatkarki, które doskonale pamiętają kibice Chemika. Na lewym skrzydle występuje Anna Grejman (grała w Chemiku w sezonie 2013/14) oraz na libero Aleksandra Krzos (jest wypożyczona z Chemika do Muszyny).
W poprzednim sezonie mistrzynie Polski wygrały z zespołem z Muszyny dwa razy po 3:0. W tym sezonie skład Polskiego Cukru Muszynianki mocno zmienił się. - W zasadzie z pierwszej szóstki z zeszłego roku została tylko Natalia Kurnikowska. To inny zespół – mówi Paulina Maj-Erwardt, libero Chemika, która ostatnie trzy lata broniła barw Polskiego Cukru.