BKS PROFI CREDIT podejmie mistrza Polski
Kiedy staje na przeciwko siebie jeden z najbardziej utytuowanych klubów w Lidze Siatkówki Kobiet oraz aktualny Mistrz Polski, to takie wydarzenie nie może obejść się bez echa. Nawet jeśli gra bielszczanek jest w obecnym sezonie momentami ambiwalentna. Nie można jednak zapominać, że to wciąż jest ten BKS PROFI CREDIT, który już nie raz, nie dwa, pokazał, że stać go na wiele jak np. w meczu z Grot Budowlani Łódź. Pokazał to również i ostatni mecz, choć porażka 1:3 chluby podopiecznym Tore Aleksendersena nie przynosi, szczególnie w takich okolicznościach, gdzie siatkarki spod Klimczoka mogły wywieźć co najmniej punkt z meczu z ŁKS Commercecon Łódź, to jednak pokozały one, że mogą nawiązać równorzędną walkę nawet z wiceliderem.
Teraz przyszedł czas na starcie z głównym pretendentem do mistrzostwa – Chemikiem Police, który mając jeden punkt przewagi nad wcześniej wspomnianym ŁKS-em przewodzi w tabelii LSK. Ostatnie tygodnie u poniedziałkowego rywala bielszczanek były dość burzliwe. Z funkcją trenera pożegnał się Jakub Głuszak, a jego miejsce zajął Marcello Abbondanza, który ma na swoim koncie wiele sukcesów, m.in. srebro Ligi Mistrzyń, dwa złota Pucharu CEV, dwa mistrzostwa Turcji i mistrzostwo Azerbejdżanu.
Do tego również dochodzą urazy zawodniczek z Polic. W ostatnim meczu Chemik Police pokonał Vizurę Ruma 3:2 lecz, policzanki nie awansowały do kolejnej rundy Ligi Mistrzyń.
– Sytuacja kadrowa była bardzo trudna. Dysponowaliśmy ośmioma zdrowymi zawodniczkami. To i tak trochę naciągany wniosek, bo na boisku były siatkarki, które zmagały się z mniejszymi urazami – mówił po tym spotkaniu asystent trenera Chemika, Piotr Matela.
Nie ma jednak co zważać na sytuację w obozie rywala. Bielszczanki w ostatnim meczu z drużyną z Polic, które rozgrywane było w ramach 7.kolejki przekonały się, że Chemik bezlitośnie potrafi wykorzystać każdy moment dekoncentracji. Przypomnijmy tylko, iż BKS PROFI CREDIT Bielsko-Biała w tamtym spotkaniu prowadził 1:0, lecz następnie podrażniony zespół z Polic do końca potyczki dominował, wygrywając ostatecznie 3:1.
Mecz zobaczyć będzie można w telewizji na kanale Polsat Sport. Początek tuż przed 18:00!