BKS PROFI CREDIT Bielsko-Biała skompletował skład
Trzynaście siatkarek liczy kadra BKS PROFI CREDIT Bielsko-Biała na sezon 2018/2019. Niesatysfakcjonujący wynik na koniec poprzedniego sezonu sprawił, że w klubie zdecydowano się na zmiany. W zespole pozostało sześć siatkarek z poprzednich rozgrywek, do których dołączyło siedem nowych zawodniczek. W nowym sezonie bielski klub będzie stawiać na waleczność, odwagę i fantazję z odrobiną szaleństwa, które będą cieszyć bielskich kibiców.
Drużynę poprowadzi Bartłomiej Piekarczyk, który w ostatnich latach był w BKS PROFI CREDIT drugim trenerem, a teraz stanął na czele sztabu szkoleniowego. Pomagać mu będą: Mariusz Gaca jako drugi trener, Maciej Zając, który kontynuuje pracę trenera przygotowania fizycznego, wieloletnia fizjoterapeutka bielskiej ekipy Elżbieta Handzlik, nowy statystyk, którym został Bartłomiej Łyczakowski oraz byłe siatkarki bialskiego klubu: Aleksandra Jagieło, która została dyrektorem sportowym i Mariola Wojtowicz – kierownik bielskiej ekipy.
Za rozegranie w nowym sezonie będą odpowiadać dwie dwudziestoletnie zawodniczki: Julia Nowicka i Marta Krajewska. Dla pierwszej z nich będzie to już drugi sezon w barwach bialskiego klubu. W pierwszym szybko stała się jedną z ulubienic bielskich kibiców, a burzę oklasków zdobywała zawsze, gdy jej atak z drugiej piłki lewą ręką kończył się punktem dla bielskiego zespołu. Dla Marty Krajewskiej gra w BKS PROFI CREDIT będzie pierwszym zetknięciem się z siatkarską elitą, ale w bielskim klubie liczą, że jej wielki talent rozwinie się właśnie w Bielsku-Białej.
- W nowym sezonie za kreowanie gry odpowiedzialne będą dwie młode rozgrywające, choć trzeba przyznać, że z różnym doświadczeniem. Julka swój debiut w Lidze Siatkówki Kobiet ma już za sobą. Zbierała przez ostatni sezon bardzo dobre recenzje, a jej potencjał dostrzegł także selekcjoner reprezentacji Polski Jacek Nawrocki. Czas spędzony na kadrze i bardzo dobre występy w Siatkarskiej Lidze Narodów na pewno dodały jej sporo doświadczenia. Dla Marty to pierwszy sezon w najwyższej lidze, ale jestem pewny, że nie ostatni. Zainteresowaliśmy się nią, bo słyszeliśmy o niej dużo dobrego. Jestem pewny, że ten duet da nam sporo powodów do zadowolenia – mówi trener bielszczanek Bartłomiej Piekarczyk.
Aż dwie z trzech środkowych występowały w bielskim klubie w poprzednim sezonie. Dla Kornelii Moskwy będzie to już piąty sezon w Bielsku-Białej, a dla Martyny Świrad drugi. Debiutantką w bielskim klubie i w Lidze Siatkówki Kobiet będzie za to reprezentantka Słowacji Nina Herelova. - Rywalizacja na środku siatki zapowiada się bardzo ciekawie. Każda z naszych środkowych ma kilka naprawdę mocnych atutów, ale też kilka rzeczy, nad którymi będziemy musieli popracować – ocenia trener Piekarczyk.
Wśród czterech przyjmujących BKS PROFI CREDIT połowa z nich grała w poprzednim sezonie w Bielsku-Białej. Olivia Różański zadebiutowała w poprzednim sezonie, a od trzech lat w klubie gra Emilia Mucha. Dla pozostałych dwóch zawodniczek gra dla BKS PROFI CREDIT Bielsko-Biała będzie okazją debiutu w Lidze Siatkówki Kobiet. Mimo różnicy wieku i doświadczenia obie mogą stać się silnym punktem bielskiej drużyny.
- O talencie i umiejętnościach Olivii i Emilii nie muszę mówić wiele, bo wszyscy wiemy, że są spore. Na potwierdzenie tych słów niech wystarczy fakt, że obie znalazły się w szerokiej kadrze reprezentacji Polski w tym sezonie. Dla Marty i Dominiki będzie to pierwszy sezon w najwyższej klasie rozgrywkowej, ale obie zasłużyły na taką szansę. Wierzę, że będą potrafiły ją wykorzystać – mówi Bartłomiej Piekarczyk.
Najbardziej doświadczoną formacją w BKS PROFI CREDIT w przyszłym sezonie będzie atak. Zarówno Katarzyna Konieczna jak i Magda Jagodzińska znane są polskim kibicom siatkówki z bardzo dobrej strony. Dla Kasi będzie to drugi sezon gry w bielskich barwach, dla Magdy pierwszy, który jednocześnie będzie powrotem do Ligi Siatkówki Kobiet po rocznej przerwie (ostatni sezon spędziła w I lidze).
- W siatkówce atak jest bardzo ważny, bo to przecież dzięki niemu zdobywa się punkty, które z kolei decydują o wygranej w meczu. Jestem pewny, że dzięki doświadczeniu naszych atakujących zdobędziemy niejeden ważny punkt. Kasia w ostatnim sezonie była przez długi czas najlepiej punktującą siatkarką ligi. Magda to siatkarka, której rozwój zatrzymała nieco kontuzja, ale teraz, gdy nie ma po niej już śladu, powinna pokazać na co ją stać – uważa trener Piekarczyk.
Doświadczenie to także kluczowe słowo w kontekście obu libero drużyny. Dla Pauliny Maj-Erwardt nowy sezon będzie powrotem do bielskiego klubu po 10 latach przerwy! Doświadczenie Pauliny nie tylko przyda się całemu zespołowi, ale także drugiej bielskiej libero – 17-letniej Klaudii Kubackiej, która właśnie od popularnej „Mai” będzie mogła się wiele nauczyć zdobywając tym samym sporo doświadczenia. Warto zauważyć, że właśnie w tej formacji różnica wieku jest największa.
- Trudno porównać obie dziewczyny. To, co jest dla nich wspólne to zadziorność i waleczność o każdą piłkę, co na tej pozycji jest niezwykle ważne. „Maja” to jedna z najlepszych libero w Polsce od wielu lat, była reprezentantka Polski i wielokrotna medalistka Mistrzostw Polski. Klaudia po kilku latach gry w drużynach młodzieżowych BKS dostaje szansę występów w pierwszej drużynie. Jest to więc dla niej początek przygody z siatkówką. Z doświadczenia wiem, jak ważne w tych pierwszych latach gry w dorosłej siatkówce jest to, by mieć obok siebie osobę, od której można się sporo nauczyć. Jestem pewny, że będzie to procentowało w przyszłości – mówi bielski szkoleniowiec.