Bielszczanki na dobrej drodze
Po zwycięstwach nad zespołami Tauronu MKS i Impelu Gwardii dobre nastroje zapanowały w ekipie BKS-u Aluprof. A przed podopiecznymi trenera Mariusza Wiktorowicza nie tylko kolejne starcie PlusLigi Kobiet, ale również start rywalizacji pucharowej w nowym sezonie.
W niedzielne popołudnie o godzinie 17.30 w hali przy ulicy Rychlińskiego bielszczanki podejmą w meczu 8. kolejki rozgrywek siatkarki Organiki Budowlanych Łódź. Różnica w tabeli pomiędzy wspomnianymi zespołami nie jest duża, podobnie jak i punktowa wynosząca trzy „oczka”. Zdecydowanie jednak różnią się nastroje w obu drużynach.
Po reprezentacyjnej przerwie bielszczanki powróciły na ligowe parkiety w bardzo przyzwoitym stylu. Najpierw bielskiej ekipie nie sprostały siatkarki Tauronu MKS Dąbrowa Górnicza, z kolei minionej środy brązowe medalistki z poprzedniego sezonu wywiozły dwa punkty z Wrocławia. Z potentatami PlusLigi Kobiet mierzyły się natomiast łódzkie siatkarki. Zarówno przeciwko Bankowi BPS Muszyniance, jak i Atomowi Trefl, łodzianki nie miały wiele do powiedzenia, „ugrywając” tylko jednego seta.
W całym zresztą sezonie drużyna pod wodzą włoskiego trenera Mauro Masacciego rozczarowuje. W przerwie między rozgrywkami w Łodzi dokonano wartościowych zakupów. Realnym wzmocnieniem jest jak na razie najlepiej punktująca w zespole belgijska przyjmująca Helena Rousseaux. Nowymi twarzami w szeregach Organiki Budowlanych są także rozgrywająca Anna Grbac i atakująca Anita Kwiatkowska. A skład łodzianek uzupełniają takie zawodniczki ze „starej gwardii” Organiki, jak chociażby Karolina Kosek, Joanna Mirek czy Marta Wójcik. 8 punktów w siedmiu potyczkach to wobec powyższego bilans mocno rozczarowujący.
Szukać punktów będą łodzianki w Bielsku-Białej, ale w faworyzowanej roli do konfrontacji przystąpią gospodynie, dla których mecz ten jest bezpośrednim przetarciem przed środowym starciem pucharowym. W zmaganiach Pucharu CEV naprzeciw bielszczanek staną siatkarki Iller Bankasi Ankara. Turczynki to zespół stanowiący mieszankę zawodniczek z różnych krajów, stopniowo zdobywający sobie mocną pozycję w kraju nad Bosforem.
Po ostatnich, zwycięskich meczach same zawodniczki BKS Aluprof przyznały, że przerwa w rozgrywkach spełniła założenia. Lepiej przedstawia się zgranie zespołu, który w kolektywie nabiera większej pewności. A to podstawa do kontynuowania udanych występów. Sprawdziany dla bielszczanek już w najbliższych dniach.