Bielszczanki bronią trofeum
Przed rokiem siatkarki BKS Aluprof nie miały sobie równych w rywalizacji o Puchar Polski. Tegoroczny turniej finałowy "Enea Cup" w stolicy Wielkopolski rozpoczną od batalii z ekipą Organiki Budowlanych Łódź.
Zarówno obrończynie trofeum, jak i łodzianki nie miały większych kłopotów z awansem do grona czterech uczestników finałowych zmagań. BKS Aluprof dwukrotnie wykazał wyższość nad akademiczkami z Białegostoku, z kolei podopieczne trenera Wiesława Popika przebrnęły do finału dzięki wyeliminowaniu bydgoskiego Centrostalu.
Sobotnia konfrontacja, rozpoczynająca się o godzinie 14.45, będzie trzecią w tym sezonie pomiędzy zespołami z Bielska-Białej i Łodzi. W meczach PlusLigi Kobiet bielszczanki zwyciężyły 3:0 i 3:1, co nie oznacza jednak, że półfinałowe spotkanie pucharowe przyniesie równie korzystny efekt końcowy dla wicemistrzyń kraju. – Nasz najbliższy rywal choć jest beniaminkiem w stawce, spisuje się bardzo przyzwoicie. Zespół ten stanowi mieszankę doświadczenia z młodością i nieraz udowadniał już, że grać potrafi. Mamy świadomość, że będą chciały pokazać się z jak najlepszej strony w potyczce przeciwko nam. My musimy zagrać na swoim dobrym poziomie i walczyć, bo nikt wygranej nam nie ułatwi – powiedział tuż przed wyjazdem do Poznania Mariusz Wiktorowicz, szkoleniowiec siatkarek BKS Aluprof.
Bielszczanki przed rokiem w decydującym starciu nie dały szans siatkarkom z Muszyny triumfując w trzech setach. Tym samym uzyskały prawo występu w rozgrywkach Ligi Mistrzyń. Podobna stawka towarzyszy weekendowej rywalizacji najlepszych polskich drużyn. – Zdobycie pucharu jest jednym z naszych celów na ten sezon. Udajemy się na turniej z nadzieją na sukces. Wierzymy we własne możliwości i chcemy udowodnić, że pierwsze miejsce w lidze na koniec fazy zasadniczej nie było przypadkowe – dodał trener Wiktorowicz.
Rywalizacja w poznańskiej Arenie zapowiada się w każdym razie nad wyraz interesująco. – W turnieju zagrają cztery najlepsze zespoły w lidze, co już świadczy o randze zawodów. Chcemy podobnie, jak przed rokiem, sięgnąć po trofeum – podkreślił opiekun bielskich zawodniczek. Czy i tym razem ich forma będzie na tyle dobra, że siatkarkom ze stolicy Podbeskidzia przyjdzie wznieść do góry prestiżowe trofeum?