Bezdyskusyjny triumf bielszczanek
W pierwszym meczu fazy play-off w Bielsku-Białej miejscowe siatkarki Impel Gwardię Wrocław 3:0 (25:19, 25:11, 25:22). MVP spotkania została wybrana Karolina Ciaszkiewicz. W rywalizacji do trzech zwycięstw BKS Aluprof prowadzi 1:0.
Do dzisiejszego spotkania oba zespoły przystąpiły w osłabionych składach. W zespole BKS-u Aluprof zabrakło Heleny Horki, natomiast wśród gwardzistek Katarzyny Mroczkowskiej. Początek meczu to nerwowa gra gospodyń, które przegrywały już 2:5, jednak po paru udanych akcjach doprowadziły do remisu. Na przerwę techniczną schodziły prowadząc 8:6. Udanymi blokami w zespole gospodyń popisywała się powracająca do gry po kontuzji Jolanta Studzienna. Trener gości Rafał Błaszczyk próbował ratować sytuację zmianami w swoim zespole, lecz przewaga bielszczanek systematycznie rosła. Ostatecznie miejscowe siatkarki zwyciężyły w pierwszym secie 25:19.
Przy stanie 6:2 dla bielszczanek w drugim secie zdenerwowany trener siatkarek z Wrocławia musiał poprosić o czas. Gwardzistki raz po raz nadziewały się na skuteczny blok miejscowych. Faworytki rywalizacji, grając swobodnie, cały czas powiększały przewagę i na drugą przerwę techniczną schodziły prowadząc 16:5. Atutów po stronie wrocławianek i sposobu na powstrzymanie miejscowych nie było. W całym secie przyjezdne zdobyły zaledwie 11 punktów.
Początek trzeciego seta to niespodziewanie wyrównana walka (4:4, 7:7). Siatkarki Impelu Gwardii zdecydowanie poprawiły swoją grę w porównaniu z dwoma poprzednimi setami i trener Mariusz Wiktorowicz poprosił o czas dla swojego zespołu przy stanie 10:7 dla ekipy z Wrocławia. Nie mając nic do stracenia zawodniczki trenera Błaszczyka grały odważnie i utrzymywały 3-4 punkty przewagi. Dopiero przy stanie 18:15 dla wrocławskiej drużyny gospodynie zdobyły cztery punkty z rzędu i wyszły na prowadzenie, którego nie oddały do końca zwyciężając 25:22 w trzecim secie.
Jutro w Bielsku-Białej drugie spotkanie – początek o godzinie 18:00.
Pomeczowe opinie:
Olga Owczynnikowa (kapitan Impelu Gwardii): - Szkoda, że nie wygrałyśmy chociaż jednego seta, bo była na to szansa. Jutro kolejny mecz i mam nadzieję, że lepsza gra z naszej strony.
Katarzyna Skorupa (kapitan BKS Aluprof): - Spodziewałyśmy się większego oporu rywalek. Nie wiem z czego wynika, że zagrały dziś słabiej. Wiemy, że Gwardia to waleczny zespół i dlatego wyszłyśmy na mecz skoncentrowane i zdeterminowane. Mieliśmy moment rozluźnienia w trzecim secie, ale ostatecznie skończyło się wygraną w trzech partiach.
Rafał Błaszczyk (szkoleniowiec Impelu Gwardii): - Chcieliśmy zagrać trochę skuteczniej, ale nie udało się. Rozkręcaliśmy się i może gdyby mecz miał dziesięć partii, to zgarnęlibyśmy w końcu seta. Spotkanie skończyło się w trzech odsłonach, a my musimy znaleźć jakąś receptę na gospodynie. Szczególnej poprawy wymaga przyjęcie zagrywki, które pozwala wyprowadzać kolejne akcje. Wówczas może i wynik będzie lepszy.
Mariusz Wiktorowicz (szkoleniowiec BKS Aluprof): - Rozpoczęliśmy fazę play-off i jak już Kasia powiedziała, zespół Gwardii udowodnił, że potrafi walczyć. Chcieliśmy zrobić pierwszy krok i myślę, że to się w dużej mierze udało. Cieszy mnie realizacja założeń taktycznych przez dziewczyny i postawa bloku, bo tym elementem zdobyliśmy dużo punktów. Kontrolowaliśmy przebieg meczu i tylko w trzecim secie przytrafił się nam moment rozluźnienia. Było więc trochę emocji, ale wygraliśmy i jutro też chcemy walczyć o kolejne zwycięstwo.