Beniaminek TAURON Ligi lepszy w sparingu od wicemistrza Polski
Developres BELLA DOLINA Rzeszów rozegrał już trzeci sparing. Po treningowych grach z UNI Opole, we wtorkowe popołudnie zmierzyła się na Podpromiu z ITA TOOLS Stalą Mielec, beniaminkiem TAURON Ligi.
- To był nasz pierwszy sparing - mówi Izabela Bałucka, środkowa ekipy z Mielca. – Był on bardzo pomocny, bo teraz potrzebujemy bardzo dużo takich spotkań, choć można powiedzieć, że częściowo to był trening, bo pierwszy set był z dorzucanych piłek. To też jest pomocne, bo będziemy miały z niego materiał wideo i dowiemy się, jak się przygotować na przeciwnika i nad czym mamy pracować. Wyniki takich gier sparingowych są drugorzędna sprawą, skupiamy się na swoich zagraniach, czytaniem piłki rozgrywającej, a wynik gdzieś tam na razie jest mało istotny – mówi nowa zawodniczka ITA TOOLS Stali.
Beniaminek w Rzeszowie wystąpił w 12-osobowym składzie, a rywalki tylko w siódemkę. - Miałyśmy większy komfort, ale brakuje nam jeszcze dwóch zawodniczek, których chwilowo nie ma, jednak za niedługo dołączą. Wiadomo, im więcej, tym lepiej. Trenujemy jeszcze siłowo, a pierwsze dwa tygodnie ćwiczyliśmy na piasku, więc to przygotowanie też inaczej wyglądało. Teraz jesteśmy już na boisku, wchodzimy już w szóstki i granie – wyjaśnia Bałucka.
Zespół z Mielca dwa najbliższe mecze sparingowe rozegra z drużyną z Tarnowa. – Został miesiąc do inauguracji ligi, ale to szybko zleci. Mam nadzieję, że co roku beniaminek zaskakuje, więc podobnie będzie z nami – stwierdza Bałucka.
Wicemistrzynie Polski przez dłuższy czas muszą radzić sobie w mocno okrojonym składzie, co - jak przyznaje Weronika Centka - nie jest komfortowa sytuacją.
- Grając pięć setów i dodatkowe gierki na wysokiej piłce nie da się grać na wysokim poziomie siódemką zawodniczek – mówi środkowa Developresu. - Po pierwsze, nie mamy żadnej zmiany, a dziewczyny z Mielca mogły sobie rotować składem i miały możliwości, żeby wychodzić w każdym z setów w innym zestawieniu. Musimy to przeboleć jeszcze przez bodaj trzy tygodnie, dopóki dziewczyny nie przyjadą z kwalifikacji olimpijskich. W sumie też będziemy miały bardzo mało czasu, żeby zgrać się przed ligą. Zagramy praktycznie jeden turniej razem, do tego parę treningów i już czas na TAURON Ligę – podkreśla Centka.
11 i 12 września Developres BELLA DOLINA zagra w Nisku z BKS-em Bostik ZGO Bielsko-Biała, a później m.in. w turnieju w Wieliczce i Mielcu, a tydzień przed inauguracją rozgrywek ligowych w Gigantach Siatkówki. - Chodzi o to, że my na treningach nie mamy możliwości grania żadnych fragmentów, bo nie mamy nikogo po drugiej stronie siatki. Oczywiście trenerzy czy nasz fizjoterapeuta z statystykiem mogą stanąć na bloku, ale to jest kompletnie coś innego jak gra się z kobiecą drużyną. Myślę, że te gry kontrolne bardziej traktujemy jako treningi z elementami sparingowymi niż samo czysto granie – kończy Centka.
Developres BELLA DOLINA Rzeszów – ITA TOOLS Stal Mielec 1:4 (25:27, 29:31, 25;18, 21:25, 13;15)
Developres: Makarowska-Kulej 3, Kalandadze 16, Centka 9, Kowalska 16, De Paula 18, Stencel 7 oraz Kubas (libero)
Stal: Kucharska 7, Bryda 6, Bałucka 7, Gierszewska 12, Mucha 9, Laskowska-Azab 5 oraz Pancewicz (libero), Łyduch (libero), Nowacka 10, Dyduła 7, Walczak.
Powrót do listy