Barbara Zakościelna: wciąż wiele się uczę
LIGA SIATKÓWKI KOBIET: W towarzyskich meczach z E.Leclerc Radomką miała pani okazję wyjść w podstawowym składzie i rozegrać pełne mecze…
BARBARA ZAKOŚCIELNA (przyjmująca Developresu SkyRes Rzeszów): Bardzo się z tego cieszę. Mam nadzieję, że dostanę szansę też w takim oficjalnym meczu i będę mogła pokazać co potrafię.
- Ze swojej postawy może być pani chyba zadowolona, szczególnie w tym pierwszym meczu?
- W tym przyjęciu mogło być nieco lepiej, ale akurat ten element to moja najgorsza strona, chociaż pracuję nad tym bardzo ciężko, więc mam nadzieję, że z czasem będzie nie tylko z tym elementem lepiej.
- To dla pani pierwszy sezon w Rzeszowie, gdzie przebić się do wyjściowego składu nie jest łatwo. Zdawała sobie pani jednak sprawę jaka rola czekać będzie panią w Developresie?
- Wiedziałam, że przychodzę do Rzeszowa, żeby się dużo nauczyć i takie było założenie. Jak na razie, to wszystko idzie w dobrą stronę. Mam świetną okazję do nauki, są rutynowane dziewczyny od których mogę się sporo nauczyć, a do tego doświadczony trener. Na nic nie mogę narzekać. Jest bardzo fajnie i mogę się rozwijać.
- Trochę ma pani chyba rolę podobną do tej z ub. sezonu będąc w Bielsku-Białej, choć tam tego grania było nieco więcej?
- Tam miałyśmy zdecydowanie młodszą drużynę, a w Rzeszowie jest dużo bardziej doświadczona. Co do mnie, to można powiedzieć, że faktycznie ta rola jest podobna. Zdawałam sobie sprawę przychodząc do Rzeszowa, że idę po naukę i zbyt wielu szans na granie to pewnie nie będzie. Cieszę się jednak, że na takich meczach, jak te towarzyskie z Radomką, dostaje okazję do grania i mogę się pokazać.
- Po I rundzie Developres jest na drugim miejscu z bilansem 11 zwycięstw i 2 porażek. To chyba bardzo dobry wynik?
- Na pewno tak, ale mogło być też lepiej, szczególnie mam na myśli mecz z Chemikiem, choć również była szansa na zwycięstwo z Budowlanymi. Nie udało się, ale w II rundzie będzie okazja do rewanżu i mam nadzieję, że będzie jeszcze lepiej.
- Kończy się 2018 rok - jaki on był dla pani?
- Dużo było wyzwań i nowych rzeczy, ale wszystko idzie w dobrą stronę i z optymizmem patrzę na kolejny.
Powrót do listy