Ariadna Priante Frances: Gra w Polsce to dla mnie wielka szansa
- Naszym celem w meczu z DevelopResem było, żeby pokazać wszystko na co nas stać i zaprezentować swoją najlepszą siatkówkę. Uważam, że to zrobiłyśmy i mimo porażki jestem dumna z postawy zespołu – powiedziała po porażce z KS DevelopResem Rzeszów 22-letnia hiszpańska rozgrywająca ITA TOOLS Stali Mielec, Ariadna Priante Frances, która niedawno dołączyła do mieleckiego zespołu i gra w nim w podstawowym składzie.
TAURON Liga: ITA TOOLS Stal Mielec przegrała z KS DevelopResem Rzeszów 0:3, ale mocno postawiła się faworyzowanym rywalkom zwłaszcza w pierwszej i trzeciej partii. Możecie żałować zwłaszcza końcówki pierwszego, niezwykle zaciętego seta, w którym miałyście nawet piłki setowe?
Ariadna Priante Frances (hiszpańska rozgrywająca ITA TOOLS Stali Mielec): Tak. Uważam, że pokazałyśmy się w tym spotkaniu naprawdę z bardzo dobrej strony. Staramy się ciężko pracować i poprawiać naszą grę na każdym treningu. Naszym celem w meczu z DevelopResem było, żeby pokazać wszystko na co nas stać i zaprezentować swoją najlepszą siatkówkę. Uważam, że to zrobiłyśmy i mimo porażki jestem dumna z postawy zespołu.
TAURON Liga: Czego wam najbardziej zabrakło, bo np. w elemencie bloku wygrałyście rywalizację z DevelopResem 10:5.
Nie wiem jak dokładnie wyglądały statystyki i co było decydujące. Z perspektywy boiska uważam, że walczyłyśmy o każdy punkt, ale rywalki mają naprawdę mocny zespół. Grają tam niesamowite zawodniczki. Wiedziałyśmy, że ciężko nam będzie się im przeciwstawić. Jeśli nasz wynik w bloku był tak dobry, to naprawdę cieszy, ale powinnyśmy pracować jeszcze więcej nad każdym elementem.
TAURON Liga: Mimo dobrej postawy na boisku nie wywalczyłyście żadnego punktu. Taki występ może wam jednak dodać wiary przed następnymi meczami?
Uważam, że tak. To powinien być dla nas mały krok do przodu i taki dobry znak przed kolejnymi spotkaniami. W końcu DevelopRes to zespół ze ścisłej ligowej czołówki. Podejrzewam, że gdybyśmy grały na takim poziomie z inną, nieco słabszą drużyną, to wywalczyłybyśmy jakieś punkty.
TAURON Liga: Jak na razie ITA TOOL Stal ma na koncie tylko dwa zwycięstwa w ośmiu meczach. W tabeli zajmujecie dziesiątą pozycję i pewnie macie aspiracje, żeby być wyżej?
My się musimy przede wszystkim skupić na każdym kolejnym meczu. Nie ma co wybiegać w przyszłość, tylko krok po kroku powinnyśmy robić wszystko, żeby zacząć wygrywać więcej spotkań.
TAURON Liga: Dołączyła pani do mieleckiego zespołu dopiero w trakcie rozgrywek. Jak się pani odnajduje w TAURON Lidze?
Jestem w Polsce mniej więcej od miesiąca, ale bardzo podoba mi się zespół i rywalizacja w TAURON Lidze. Dla mnie to wielka szansa, żeby grać w takich rozgrywkach i móc rywalizować z tak mocnymi zespołami, jak chociażby DevelopRes. Jestem wdzięczna, że klub z Mielca dał mi taką szansę i będę starała się ją jak najlepiej wykorzystać.
TAURON Liga: Stawia pani sobie jakieś indywidualne cele w związku z grą w Polsce?
Oczywiście. Dla mnie to jest znakomita okazja, żeby dalej się rozwijać. Gra w TAURON Lidze powinna mi pomóc w tym, żeby stać się jeszcze lepszą rozgrywającą i zebrać więcej doświadczenia. Bardzo się cieszę, że tak się stało.
TAURON Liga: Przed przyjazdem do Mielca miała pani okazję grać w Barcelonie?
Niezupełnie. Zaczęłam sezon w Rumunii, ale klub ostatecznie nie przystąpił do rozgrywek. Dzięki znajomemu trenerowi miałam możliwość trenowania w klubie z Barcelony, ale to była tylko kwestia uczestniczenia dodatkowo w treningach a nie gry w meczach, aż do momentu jak sobie coś znajdę. Wtedy pojawiła się oferta z Mielca i szybko się na nią zdecydowałam.
TAURON Liga: Jak się pani mieszka w Polsce?
Jest zimno, chociaż wszyscy wokół mówią mi, że będzie jeszcze zimniej. Jestem więc trochę przerażona pogodą, ale wszystko inne jest niesamowite.