Anna Bączyńska: marzyłam o tym, aby grać jak najwyżej
W nowym sezonie ORLEN Ligi barwy drużyny z Legionowa zdecydowała się reprezentować Anna Bączyńska. – Jesteśmy bardzo młodym, ale walecznym i ambitnym zespołem – mówi atakująca drużyny Legionovii.
ORLENLIGA.PL: Co zdecydowało, że wybrałaś akurat ten zespół? Czy było dużo innych propozycji?
ANNA BĄCZYŃSKA: Dziękuję , to dla mnie ogromne wyróżnienie. Legionovia to zespół, w którym młode zawodniczki mają szansę się wykazać. Oczywiście o ile są odpowiednio waleczne. Czasami nie potrzeba wiele, aby wiedzieć, że podejmuje się właściwą decyzję, bo tak podpowiada intuicja. Tak też było w moim wypadku. A jeśli chodzi o inne propozycje jakie dostałam, myślę, że nie ma potrzeby, aby o nich teraz mówić mimo że były bardzo ciekawe. Decyzja już jest podjęta.
ORLENLIGA.PL: Zmiana klubu w twoim przypadku to również zmiana klasy rozgrywkowej. Po pierwszej lidze przyszedł czas na występy w ORLEN Lidze czy stanowiło to dodatkowy argument w rozmowach o zmianie barw?
ANNA BĄCZYŃSKA: Jak chyba większość zawodniczek, marzyłam o tym, aby grać jak najwyżej. Nie sądziłam tylko, że nadejdzie to tak szybko. Tak naprawdę, myślałam, że zostanę w Krośnie na jeszcze jeden sezon, jednak dostałam propozycje, o jakich nawet nie marzyłam, więc nie mogłam zaprzepaścić tej szansy.
ORLENLIGA.PL: Będąc przy kwestii ORLEN Ligi niewątpliwie gra w najwyższej klasie rozgrywkowej stanowi spore wyróżnienie dla każdego sportowca. Czy czujesz już emocje związane ze zbliżającym się sezonem?
ANNA BĄCZYŃSKA: Tak jak wcześniej mówiłam, granie w Orlen Lidze to dla mnie naprawdę duże wyzwanie. Sezon zbliża się wielkimi krokami i bardzo ciężko pracujemy. Nie ma odpuszczania, każda daje z siebie 101%. Czuję emocje związane ze zbliżającym się sezonem i nie mogę się już doczekać pierwszych turniejów czy też sparingów, które będą dla nas takim małym sprawdzianem przed rozpoczęciem ligi.
ORLENLIGA.PL: Wracając do poprzedniego sezonu jak możesz ocenić występy w klubie z Krosna?
ANNA BĄCZYŃSKA: Myślę, że gdyby nie Krosno, nie byłoby mnie teraz tu gdzie jestem. Mam nadzieję, że moje przejście do Legionowa świadczy o tym, że jednak w sezonie 2015/2016 zaprezentowałam się z dobrej strony.
ORLENLIGA.PL: Z Krosna do Legionowa przeszła również Ewelina Mikołajewska – czy rozmawiałyście w trakcie negocjacji kontraktów o możliwości dalszej gry w jednym klubie?
ANNA BĄCZYŃSKA: O tym, że będziemy w jednym klubie, dowiedziałyśmy się dopiero po pewnym czasie. Byłam przekonana, że Ewelina idzie do innego klubu, gdy dowiedziałam się, że Legionovia interesuję się również nią, byłam bardzo zadowolona. Jak widać, udało mi się ją przekonać (śmiech).
ORLENLIGA.PL: Wystartowały już przygotowania do sezonu i jeśli wierzyć doniesieniom ze strony klubowej to początek był bardzo intensywny. Czy możesz potwierdzić te słowa i powiedzieć pokrótce jak wyglądały pierwsze zajęcia?
ANNA BĄCZYŃSKA: To prawda, przygotowania do sezonu zaczynałyśmy indywidualnie, będąc jeszcze w domach. Już w czerwcu dostałyśmy plany treningowe. Miały one nas przygotować do ciężkiej pracy, którą rozpoczęłyśmy z początkiem sierpnia. Pierwszy tydzień miał na celu spokojne wprowadzenie nas z powrotem w siatkarski świat. Jednak na siłowni, nie było zmiłuj się. Od drugiego tygodnia zaczęłyśmy pracę w prawie kompletnym składzie (jak wiadomo Monika jest jeszcze na Kadrze) więc treningi nabrały obrotów.
ORLENLIGA.PL: Drużyna z Legionowa to niezwykle ambitny zespół składający się głównie z młodych siatkarek, jak czujesz się po pierwszych chwilach w tej ekipie?
ANNA BĄCZYŃSKA: Tak, jesteśmy bardzo młodym, ale walecznym i ambitnym zespołem. W nowej drużynie czuję się bardzo dobrze. Mamy ze sobą świetny kontakt, dążymy razem do wspólnego celu, a to najważniejsze, żeby być jednością.
ORLENLIGA.PL: Jakie cele stawiasz sobie na zbliżający się sezon?
ANNA BĄCZYŃSKA: Grać jak najlepiej, walczyć do końca, nie poddawać się i w stu procentach wspierać swoją drużynę.