Anita Kwiatkowska: mistrzynie Polski stać na więcej
Miejsce za Bankiem BPS Muszynianką Fakro, Tauronem MKS Dąbrowa Górnicza i BKS Aluprofem Bielsko-Biała nie jest w pełni satysfakcjonujące - ocenia Anita Kwiatkowska, atakująca Atomu Trefla Sopot.
W pierwszej rundzie fazy play-off przyjdzie się Atomówkom zmierzyć z bezpośrednim sąsiadem w tabeli po rundzie zasadniczej, PTPS Piła. Czy to trudny rywal?
- Myślę, że z żadnym rywalem nie byłoby łatwo. Piła jest zespołem walecznym, ale obojętnie z kim byśmy w tej fazie nie grały, jeżeli chcemy zostać mistrzem musimy wygrać z każdym - zapewnia Kwiatkowska.
Dla zawodniczki występującej w Atomie Treflu Sopot z nr 10 dość duże znaczenie ma fakt, że trener zdecydował się zagrać drugą "szóstką" w ostatnim meczu rundy zasadniczej.
- Myślę, że ten mecz generalnie poprawił nasze morale i sprawił, że teraz wszystkie będziemy czuły się pewniej. Chociaż i tak wszystkie czujemy się bardzo dobrze w swoim towarzystwie i myślę, że tworzymy solidny zespół - kończy Anita Kwiatkowska.