Amica Cup 2022: Wygrana ŁKS Commercecon z #VolleyWrocław
ŁKS Commercecon Łódź rozpoczął turniej Amica Cup 2022 od zwycięstwa 3:0 z #VolleyWrocław. Łódzkie Wiewióry w pierwszym secie były zdecydowanie lepsze od rywalek, a w dwóch kolejnych pokazały, że zimnej krwi im nie brakuje.
Od ataku ze środka rozpoczęła spotkanie Klaudia Alagierska-Szczepaniak. Remis 2:2 mieliśmy po ataku Melissy Evans. Kolejny remisowy wynik oglądaliśmy po zbiciu Anny Bączyńskiej. Udana akcja Lany Scuki i as serwisowy Aleksandry Gryki dały Wiewiórom prowadzenie 8:5. Po bloku na Joannie Pacak było już 12:5 dla łodzianek. Świetnie na zagrywce spisywała się Gryka. Przy stanie 16:6 o czas poprosił trener Michal Masek, a atak Alagierskiej-Szczepaniak dał Ełkaesiankom prowadzenie 17:7. Po zagrywce w siatkę Dominiki Witowskiej ŁKS Commercecon prowadził 19:10, a w kolejnej akcji zablokowana została Bączyńska. Atak Zuzanny Góreckiej dał łodziankom prowadzenie 21:12 i trener Alessandro Chiappini w miejsce Valentiny Diouf i Roberty Ratzke posłał na boisko Anastasiię Hryshchuk i Angelikę Gajer. Wiewióry nie miały problemów z wygraniem tego seta. Zakończył się on po autowym ataku Joanny Pacak.
Drugą partię otworzyła atakiem Lana Scuka, a po ataku Alagierskiej-Szczepaniak było 5:3 dla Wiewiór. Po błędzie w ataku Zuzanny Góreckiej na prowadzenie wyszły Volejki (6:5), ale w kolejnej akcji przyjmująca zaatakowała już bezbłędnie. Przy stanie 9:7 Evans przeszła linię 3. metra wykonując atak, ale w kolejnej akcji dobrze zaatakowało Regiane Bidias i wrocławianki utrzymywały przewagę (10:8). Łódzkie Wiewióry odzyskały prowadzenie, gdy po bloku zaatakowała Valentina Diouf (12:11). Przy stanie 15:12 dla ŁKS-u Commercecon o czas poprosił trener Michal Masek. Blok duetu Diouf/Gryka dał łodziankom prowadzenie 16:12. Przewaga ŁKS-u Commercecon stopniała do jednego „oczka” i o czas poprosił trener Alessandro Chiappini. Autowy atak Bidias dał remis 19:19. Piłkę setową Ełkaesianki miały po ataku Alagierskiej-Szczepaniak (24:22), ale rywalki doprowadziły do remisu po 24. Po bloku na Bidias Wiewióry miały kolejną piłkę setową, a partię zakończyła asem serwisowym Górecka (29:27).
Trzecia partia rozpoczęła się od mocnego uderzenia Regiane Bidias, ale w kolejnej akcji skutecznie zbiła piłkę Valentina Diouf. Ełkaesianki szybko wyszły na prowadzenie 6:1. Przy zagrywce Anny Bączyńskiej wrocławianki punkt po punkcie odrabiały straty (8:8). ŁKS Commercecon prowadził 11:10 po ataku Lany Scuki, jednak autowy atak Valentiny Diouf dał przewagę rywalkom (16:15). W końcówce wrocławianki wyszły na czteropunktowe prowadzenie, bowiem Scuka zaatakowała w aut (19:15). Łodzianki rzuciły się do walki. Przy stanie 18:20 o czas poprosił trener Masek. Gdy Diouf zablokowała Evans mieliśmy remis 20:20. Ponownie oglądaliśmy walkę na przewagi. W tym secie Wiewióry również pokazały, że zimnej krwi im nie brakuje i zwyciężyły 26:24 po mocnym ataku Julity Piaseckiej.
MVP: Roberta Ratzke
ŁKS Commercecon Łódź – #VolleyWrocław 3:0 (25:13, 29:27, 26:24)
Składy zespołów:
ŁKS Commercecon: Gryka, Diouf, Górecka, Ratzke, Alagierska-Szczepaniak, Scuka, Maj-Erwardt (libero) oraz Gajer, Hryshchuk, Piasecka i Drabek
#VolleyWrocław: Bidias, Pacak, Muhlsteinova, Witowska, Bączyńska, Evans, Saad (libero) oraz Szady i Szczurowska