Amerykanki najlepsze w WGP
Siatkarki Stanów Zjednoczonych zajęły pierwsze miejsce w tegorocznej World Grand Prix. Powtórzyły one sukces sprzed roku. W finale wygrały z Brazylią. Trzecia była Serbia. Reprezentacji Polski nie udało się awansować do finałowego turnieju.
Siatkarki reprezentacji USA wygrały w Makau finałowe spotkanie World Grand Prix z Brazylią 3:0 (26:24, 25:20, 25:21). Spotkanie było popisem Amerykanek. Świetnie grały zagrywką, były czujne pod siatką i niezwykle skuteczne w bloku.
Brazylia drugi rok z rzędu zajęła w WGP drugą lokatę (czwarty raz z rzędu grała w finale). Przed rokiem Amerykanki wygrały 3:2, tym razem rozbiły rywalki 3:0. Dla USA było to czwarte zwycięstwo w WGP w historii. Do sukcesu zespołu z Ameryki Północnej przyczynił się trener Hugh McCutcheon, specjalista od zwycięstw w dużych imprezach, szczególnie z Brazylią (w 2008 roku pokonał Canarinhos jako trener męskiej kadry USA w finale Ligi Światowej i igrzyskach olimpijskich w Pekinie).
USA: Berg (1), Bown (7), Larson (11), Tom (14), Akinradewo (7), Hooker (16), Davis (libero), oraz A. Glass, K.Glass
Brazylia: Fabiana (3), Danielle, Thaisa (9), Natalia (11), Sheilla (10), Fernanda (8), Fabiana (libero), oraz Welissa, Fabiola, Tandara (2)
Serbia pokonała Rosję 3:0 (25:21, 25:20, 25:16). Był to historyczny sukces tego zespołu w World Grand Prix. Wystartowały po raz pierwszy w historii w tym cyklu i zajęły miejsce na podium.