Alicja Grabka: uznałam, że najwyższy czas na zmiany
Alicja Grabka po czterech latach występów w Leginovii Legionowo zdecydowała się na zmianę klubu. W sezonie 2018/19 Ligi Siatkówki Kobiet bronić będzie barw beniaminka ligi E.Leclerc Radomka Radom. W rozmowie z naszym portalem opowiada o czteroletnim pobycie w Legionowie, powodach zmiany klubu i powołaniu do seniorskiej kadry narodowej. - Uznałam, że najwyższy czas na zmiany - wyznała rozgrywająca.
LIGA SIATKÓWKI KOBIET.PL.: Po czterech latach zdecydowała się pani na zmianę klubu. To chyba nie była łatwa decyzja?
ALICJA GRABKA: To prawda, to nie była łatwa decyzja. Przez rok dojeżdżałam do klubu z SMS Szczyrk, a ostatnie trzy lata byłam na miejscu w Legionowie. Na pewno nie była to łatwa decyzja, ale uznałam, że najwyższy czas na zmiany.
Co będzie pani najlepiej wspominać z tych czterech lat spędzonych w Legionowie?
ALICJA GRABKA: Dużo się działo, zaczynając od łez szczęścia do tych wynikających z porażek. Idąc do Legionowa miałam marzenia - zdobyć złoty medal mistrzostw Polski kadetek i juniorek. Udało mi się spełnić to marzenie, a to drugie nawet trzy razy. Jestem dumna, że mogłam znaleźć się w tej drużynie. Dorosła siatkówka nie była już tak kolorowa. Dwa ostatnie sezony biłyśmy się o utrzymanie, było nerwowo, ale myślę, że dużo mnie to nauczyło. Nie można powiedzieć, że było tylko źle. Ciężko powiedzieć, co najlepiej będę wspominać, na pewno super ludzi, których poznałam dzięki temu miejscu. Uważam, że wybór tego klubu to była dla mnie dobra decyzja. Dziękuję Legionovii za tak dużą szansę.
Chyba zgodzi się pani ze mną, że żaden sezon w Legionowie nie był łatwy. Zacięte mecze o uniknięcie ostatniego miejsca w tabeli, czy spotkania o utrzymanie się w najwyższej klasie rozgrywek, o których pani wspomniała. Jednak chyba to wszystko sprawiało, że byłyście jeszcze silniejsze? Nie dało się was łatwo „złamać”.
ALICJA GRABKA: Tak, to prawda. Tak jak mówiłam wcześniej, te dwa ostatnie sezony były bardzo ciężkie. Nie znaczy to jednak, że były złe. Dużo się nauczyłyśmy i jestem przekonana, że to w przyszłości zaprocentuje. Wierzę, że porażka w jakimś stopniu przybliża do sukcesu.
W nowym sezonie 2018/19 będzie pani zawodniczką E.Leclerc Radomka Radom. Dlaczego zdecydowała się pani na grę w klubie beniaminka Ligi Siatkówki Kobiet?
ALICJA GRABKA: Spodobał mi się pomysł trenera na ten zespół. Myślę, że dla mnie jest to dobre miejsce. Będę walczyła o występy w szóstce i chcę jak najlepiej przepracować ten rok. Trafiłam na dobrych ludzi.
W Radomiu zbudowano bardzo ciekawy skład. Jakie są oczekiwania względem waszego zespołu?
ALICJA GRABKA: Myślę, że mamy fajny zespół i liczę na to, że namieszamy w lidze. Jednak w klubie nie rozmawiamy jeszcze o celach. Skupiamy się na treningach i dajemy z siebie wszystko, żeby miło zaskoczyć jako beniaminek.
Rozgrywki Ligi Siatkówki Kobiet startują dopiero w listopadzie. Macie dużo czasu na treningi. Jak przebiegają wasze przygotowania?
ALICJA GRABKA: Tak to prawda. Zaczynamy dopiero 3 listopada ze względu na mistrzostwa świata. Wystartowałyśmy jako pierwszy zespół w Lidze Siatkówki Kobiet, ale wierzę, że to zaprocentuje. Zaczęłyśmy treningi na siłowni, a także na hali. Sądzę, że trenujemy jak każdy inny zespół.
Macie zaplanowane jakieś mecze sparingowe przed sezonem?
ALICJA GRABKA: Tak. Z tego co wiem, to wybieramy się na turniej do Wieliczki, Bielska-Białej i możliwe, że rozegramy też coś „u siebie”. Pewnie z czasem pojawi się też coś nowego.
Na koniec chcę zapytać o powołanie do kadry narodowej seniorek. Znalazła się pani w szerokim składzie na turniej Montreux Volley Masters 2018 (4-9 września). Czy będzie pani uczestniczyła w zgrupowaniach reprezentacji Polski?
ALICJA GRABKA: Tak zostałam powołana do szerokiego składu na turniej w Montreux, ale na tę chwilę nie uczestniczę w zgrupowaniach. Ustaliliśmy z trenerem Jackiem Nawrockim, że zacznę przygotowania ze swoim nowym zespołem w Radomiu.