Alessandro Chiappini: plan jest prosty – więcej punktów!
W sobotę Trefl Proxima Kraków w meczu 15. kolejki Ligi Siatkówki Kobiet zmierzy się na wyjeździe z Chemikiem Police. - To była dla nas bardzo ciężka runda. Straciliśmy punkty z zespołami na naszym poziomie, ale zdobyliśmy kilka „oczek” z rywalami z wyższych miejsc – mówi Alessandro Chiappini, trener krakowskiej drużyny.
TREFL PROXIMA KRAKÓW: Za nami pierwsza część rundy zasadniczej. Jak oceni pan te trzynaście spotkań w wykonaniu swojego zespołu?
ALESSANDRO CHIAPPINI: To była dla nas bardzo ciężka runda. Straciliśmy punkty z zespołami na naszym poziomie, ale zdobyliśmy kilka „oczek” z rywalami z wyższych miejsc. Dwa ostatnie zwycięstwa z rzędu z Wrocławiem oraz Dąbrową tchnęły w nasz zespół dużo dobrego. Musimy pamiętać o tym, że większość spotkań rozegraliśmy na wyjeździe. Wiążą się z tym długie podróże, które na pewno miały wpływ na naszą formę fizyczną. Biorąc pod uwagę wszystkie aspekty, musimy być zadowoleni z tego, co udało się nam osiągnąć.
Czyli mam rozumieć, że jest pan zadowolony?
ALESSANDRO CHIAPPINI: Tak! Jestem bardzo zadowolony z pracy jaką dziewczyny wykonały w tej rundzie. Oczywiście, pozostaje lekki niedosyt. Mieliśmy szansę na zdobycie kilku punktów więcej, które dałyby nam bezpieczniejszą pozycję. Jednak tak jak już wspominałem, jestem zadowolony z pracy zespołu.
Czas na rundę rewanżową. Jaki jest plan?
ALESSANDRO CHIAPPINI: Plan na drugą rundę jest prosty, więcej punktów. Chcemy znaleźć się na bezpiecznej pozycji w ligowej tabeli. Przed nami jeszcze wiele spotkań, sezon jest bardzo długi i sporo rzeczy może się wydarzyć. Trzy drużyny wydają się być poza zasięgiem, jednak reszta zespołów… Musimy walczyć o jak największą ilość punktów, nie zwracając uwagi na to, kto jest po drugiej stronie siatki. Dodatkowo wkraczamy do gry w Pucharze Polski i mamy swoje ambicje.
W tej rundzie, większość spotkań rozegracie we własnej hali. Czy można traktować to jako wasz atut?
ALESSANDRO CHIAPPINI: Oczywiście, że tak! Spora ilość podróży z rzędu nie była dla nas pomocna i na pewno odbiło się to na naszej dyspozycji. Większość spotkań rozegramy w naszej hali i jestem przekonany, że pomoże to osiągnąć nam lepsze wyniki. Dodatkowo, liczymy na wsparcie naszych kibiców, którzy będą naszym „siódmym” zawodnikiem!
Jednak zanim rozpoczniecie serię gier we własnej hali, czeka was najdłuższy wyjazd i rywalizacja z Mistrzem Polski. Chemik w środę mierzył się z Martizą Płowdiw w ramach Ligi Mistrzyń, czy to spotkanie może wpłynąć na ich grę?
ALESSANDRO CHIAPPINI: Chemik Police to bardzo dobra drużyna. Mają w swoich szeregach bardzo dużo klasowych zawodniczek. Nie poświęcałbym większej uwagi środowemu spotkaniu. Myślę, że niektóre treningi są bardziej męczące, niż to spotkanie. Szanujemy rywala, jednak jedziemy do Polic pokazać się z jak najlepszej strony i nie oddamy punktów bez walki. Moja drużyna z każdym dniem staje się coraz lepsza, dziewczyny bardzo dobrze pracują na treningach i jestem przekonany, że to zaprocentuje. Zrobiliśmy wszystko co w naszej mocy, aby jak najlepiej przygotować się do sobotniego spotkania. Zarówno od strony sportowej, jak i taktycznej.
Wspominał pan o Pucharze Polski, na co stać drużynę w tych rozgrywkach?
ALESSANDRO CHIAPPINI: W środę czeka nas bardzo ważny mecz. Pamiętam nasz mecz w Bydgoszczy, gdyż było to naprawdę znakomite spotkanie w naszym wykonaniu. Z tego co wiem, rywalki mają obecnie delikatne problemy zdrowotne, jednak nie może nas to rozproszyć. Podejdziemy do tego spotkania z pełnym zaangażowaniem, wiarą we własne umiejętności oraz ogromną ochotą zwycięstwa. Na co nas stać? Na dobrą siatkówkę.