Aleksandra Krzos: nie wyobrażam sobie grania bez kibiców
TAURON LIGA: Macie już za sobą pierwsze mecze sparingowe z DPD Legionovią Legionowo, które zakończyły się waszymi okazałymi zwycięstwami. Jak wrażenia?
ALEKSANDRA KRZOS (libero Developresu SkyRes Rzeszów): Podczas takich meczów ustalane są różne ćwiczenia, rozwiązania, żeby jak najwięcej tego czasu wykorzystać, bo wiadomo - trzeba zrobić więcej zmian, przetestować różne warianty. Najważniejsze w tym wszystkim jest to, że w końcu coś zaczęło się dziać. W tym drugim meczu widać było po nas na pewno zmęczenie, ale wcześniej miałyśmy zajęcia na siłowni. Przerzuciłyśmy jak to się mówi „parę ton” , tak więc lekko nie jest.
- Jak pani oceni ten etap przygotowań zespołu?
- Trenujemy bardzo ciężko i to jest zrozumiałe, że nie wszystkie rzeczy nam wychodzą. Zmęczenie jest odczuwalne, ale powoli nabiera to chyba kształtów. Mamy za sobą dwa mecze sparingowe, a na treningach staramy się pracować na poszczególnymi elementami więc tego zgrania na pewno jeszcze brakuje.
- Mecze sparingowe rozgrywane są bez udziału publiczności i nie jest wykluczone, że mogą tak też wyglądać rozgrywki ligowe…
- Jeżeli chodzi o mecze sparingowe, to jesteśmy już przyzwyczajone, że tych ludzi nie było zbyt wiele, bo one zazwyczaj i tak były zamknięte dla publiczności. Ale powiem szczerze, że nie wyobrażam sobie, żeby kibiców w meczach ligowych miało nie być z nami. Wszystko w tej sytuacji z koronawirusem zmienia się co chwilę. Do startu rozgrywek jest jeszcze trochę czasu i liczę, że sytuacja się uspokoi. Może jestem tu optymistką, marzycielką, ale ciężko jest sobie wyobrazić, żeby było słychać jak „skrzypią” buty na boisku i nie czułabym tego bardzo.
- Macie jakieś specjalne wytyczne ze strony klubu, aby zachowywać bezpieczeństwo poza treningami, zajęciami czysto sportowymi?
- Myślę, że jesteśmy na tyle mądrymi dziewczynami, że wiemy o co toczy się gra. Nie wiem czy drugi sezon w zamknięciu mogłaby ta liga wytrzymać, więc na pewno stosujemy się do tych ogólnych zaleceń, jak dezynfekcja rąk, za każdym razem maseczki. Staramy się też nigdzie nie chodzić po zatłoczonych miejscach, czyli to co normalni ludzie powinni robić.
Powrót do listy