Aleksandra Jagieło: mam nadzieję, że wygramy ten mecz
BKS PROFI CREDIT Bielsko-Biała w piątek o godzinie 18.00 meczem z MKS-em Dąbrowa Górnicza zainauguruje 18. kolejkę Ligi Siatkówki Kobiet. - Mam nadzieję, że wygramy to spotkanie - powiedziała Aleksandra Jagieło, kapitan bielskiej drużyny.
W środę drużyna z Bielska-Biała przegrała z Grot Budowlanymi Łódź 0:3 w ćwierćfinałowym meczu Pucharu Polski kobiet. Tym samym bielszczanki straciły szansę na grę w turnieju głównym, który 10-11 marca zostanie rozegrany w Nysie.
- Wiem, że ta czwórka w rozgrywkach Pucharu Polski była marzeniem kilku dziewczyn, które jeszcze nie miały okazji grać w finale. Ciężko cokolwiek powiedzieć, widać że jesteśmy w dołku. W ostatnim secie walczyłyśmy, przegrałyśmy do 23, ale niestety kilka błędów spowodowało, że nie przedłużyłyśmy rywalizacji. Wierzę i mam nadzieję, że ten ostatni set będzie dobrym prognostykiem przed kolejnymi starciami - powiedziała Aleksandra Jagieło.
I dodała – Ciężko cokolwiek powiedzieć, co zmieniło się w ciągu tego miesiąca od pokonania Budowlanych. Sama się nad tym zastanawiam. Nie wiem, czy świadomość tego, że wygrałyśmy z łodziankami wcześniej i dzięki temu przybliżyłyśmy się do czwórki tak bardzo nas sparaliżowała. Zaczęłyśmy grać o wiele gorzej i szukamy przyczyny.
W Lidzie Siatkówki Kobiet drużyna BKS-u ma 24 punkty i zajmuje siódme miejsce. W ostatniej kolejce podopieczne Tore Aleksandersena przegrały na wyjeździe z Impelem Wrocław 0:3. Już w piątek we własnej hali podejmią ostatni zespół w tabeli MKS Dąbrowę Górniczą. Dąbrowianki natomiast w ostatnim spotkaniu pokonały Legonovię Legionowo 3:2.
- Powiedziałyśmy sobie kilka słów po tej przegranej z Impelem. Chcę zapewnić wszystkich, że nam bardzo zależy, tylko niestety widać, że coś w danym momencie nam nie idzie. Cieszę się, że już w piątek zagramy kolejny mecz zMKS-em Dąbrową Górniczą. Mam nadzieję, że włożymy serce i wygramy ten mecz. To są niezwykle ważne punkty do tabeli, ale również ważny moment dla nas, byśmy się mogły podnieść. Jeszcze jest sporo meczów przed nami w rundzie rewanżowej, później są play-offy. Chcemy pokazać, że jesteśmy zespołem, który walczy i któremu zależy. Dobrze, że ten tydzień bardzo szybko mija. Jest dynamiczny, bo po meczach takich jak we Wrocławiu ma się sporego kaca moralnego. Człowiek wręcz spać nie może. Dlatego naprawdę mam nadzieję, że ten ostatni set w starciu z Budowlanymi będzie zwiastunem pozytywnej zmiany - zakończyła Jagieło.