Agnieszka Wołoszyn żegna się z ŁKS Commercecon Łódź
Po pięciu latach spędzonych w ŁKS Commercecon Łódź z zespołem po tym sezonie pożegna się atakująca Agnieszka Wołoszyn. Zawodniczka dołączyła do ŁKS-u w II lidze, wspólnie z drużyną świętowała awans do I ligi, srebrny i złoty medal I ligi, a także zagrała w pierwszym od 23 lat sezonie łódzkiego klubu w ekstraklasie.
Po raz pierwszy w barwach ŁKS-u Łódź Agnieszka Wołoszyn pojawiła się w sezonie 2005/2006, gdy łódzki zespół rywalizował w I lidze kobiet. Potem wychowanka Piasta Szczecin grała jeszcze w Budowlanych Łódź, Jedynce Aleksandrów Łódzki i ŁMLKS Łask, skąd w 2012 roku znów przeniosła się do Łódzkiego Klubu Sportowego, grającego wówczas pod nazwą ŁKS Commercecon w II lidze kobiet. W 2014 roku razem z drużyną pod wodzą trenera Michała Cichego wywalczyła awans do I ligi kobiet.
W rozgrywkach pierwszoligowych była czołową postacią zespołu, który zdobywał najpierw srebrny medal, potem złoty I ligi kobiet. Łodzianki po dwóch sezonach na tym szczeblu rozgrywkowym awansowały w 2016 roku do ORLEN Ligi, a Agnieszka Wołoszyn była jedną z pierwszych zawodniczek, która podpisała nową umowę. W ostatnim sezonie miała mniej szans na pokazanie się na boisku, ale pod koniec sezonu rozegrała kilka spotkań w roli... środkowej. Swoje zadanie wykonała wyśmienicie i jak sama się śmieje, w ŁKS-ie nie grała jeszcze tylko na pozycji libero.
Po tym sezonie Agnieszka Wołoszyn opuści jednak zespół z Łodzi. - To niesamowita zawodniczka, której na pewno wiele zawdzięczamy. Nie raz udowadniała na boisku swój sportowy charakter, waleczność i ogromne zaangażowanie. Agnieszka z pewnością może być wzorem dla wielu młodych siatkarek – mówi Bartosz Wencław z ŁKS Commercecon Łódź. - Szkoda, że wszystko musi się kiedyś skończyć, jednak wkład Agnieszki Wołoszyn w rozwój Łódzkiego Klubu Sportowego na pewno będzie długo pamiętany. Dziękujemy jej za wszystko, co zrobiła dla tego klubu, a zrobiła naprawdę wiele – dodaje Wencław.
Agnieszkę Wołoszyn chętnie w swoim składzie widziałaby niejedna drużyna i zawodniczka na brak ofert z pewnością nie może narzekać. Sama jednak nie podjęła jeszcze decyzji, co do swojej przyszłości i równie prawdopodobne jest to, że poświęci się pracy zawodowej. - Chciałam podziękować przede wszystkim kibicom ŁKS-u za te wszystkie wspólne lata – mówi była już atakująca łódzkiego klubu.