Agata Mróz - pamiętamy
26 lat, to wiek, w którym rozpoczyna się często to prawdziwe, dorosłe życie, a nie je kończy i to w chwili, kiedy jest się szczęśliwą żoną, matką i zawodniczką z dwoma złotymi medalami mistrzostw Europy. Siatkówka ostatnimi laty przeżywała ciężkie chwile, a na pytania dlaczego tak się dzieje, nie ma żadnej prostej odpowiedzi. 4 czerwca 2008 roku Agata Mróz-Olszewska wzmocniła drużynę niebiańską, zostawiła 2-miesięczną córeczkę Lilianę i kochającego ją bardzo męża Jacka.
Agata Mróz-Olszewska należy do najbardziej utytułowanych polskich siatkarek. Pod wodzą trenera Andrzeja Niemczyka dwukrotnie (w 2003 i 2005 roku), jako jedna z fenomenalnych "Złotek" zdobyła tytuł mistrzyni Europy. Jeszcze w 2007 roku, mimo choroby, zdobyła mistrzostwo i Puchar Hiszpanii ze swoim ostatnim klubem Murcia i razem z przyjaciółką Małgorzatą Glinką-Mogentale.Można sobie tylko zadać pytanie – Ile jeszcze by zdobyła, gdyby jej życia nie przerwała straszna choroba? Jednak na to pytanie nigdy już nie uzyskamy odpowiedzi.
Agata chorowała na mielodysplazję szpiku kostnego od 17 roku życia. Będąc młodziutką dziewczyną z chorobą wygrała pierwsze starcie, choroba jednak powróciła, stało się to po wywalczonym drugim złocie na mistrzostwach Starego Kontynentu w 2005 roku. Nie poddawała się, mimo pogarszających się wyników badań wyjechała na Półwysep Iberyjski i razem z Małgorzatą Glinką i drużyną Gruppo 2002 Murcia zdobyła jeszcze mistrzostwo Hiszpanii, Puchar tego kraju oraz zanotowała triumf w TOP Teams Cup. Sezon 2006/07 był jej ostatnim, wyniki badań były złe, siatkarka musiała zakończyć karierę. Jednak nigdy nie powiedziała, że ją kończy, mówiła - Ja tylko ją zawieszam … - Mam dla kogo żyć.
W 2007 roku lekarze stwierdzili u Agaty stan przedbiałaczkowy, na dowód jak była silna i jak kochała życie dowodzi jej walka do końca. Zaszła w ciąże i urodziła córeczkę, dała życie nowej istocie, której tak pragnęła wraz z mężem. Propagowała honorowe oddawanie krwi i szpiku kostnego. Po jej śmierci przyjaciele siatkarki wraz z mężem, postanowili kontynuować tę działalność, stąd też zrodził się pomysł organizacji memoriału siatkarki.
- Straciliśmy wspaniałą siatkarkę i koleżankę, Agata brała życie takie jakim jest, wiedziała, że na wyniki trzeba ciężko pracować. Do końca wierzyła, że uda jej się pokonać tę straszną chorobę. Po urodzeniu córki mówiła, że teraz ma dla kogo żyć i musi walczyć – mówili najbliżsi Agaty.
W najbliższy weekend w Katowicach zostanie rozegrany II Memoriał Agaty Mróz-Olszewskiej. Obok reprezentacji Polski, grać będą także drużyny narodowe Serbii, Czech i Chorwac