Adela Helić: Naszą siłą może być zespołowość
Mocno przebudowany zespół Developresu w okresie przygotowawczym prezentował się bardzo dobrze. W Rzeszowie dokonano kilku ciekawych transferów. M.in. jedną z nowych twarzy jest serbska atakująca, Adela Helić.
- Zaczęłyśmy przygotowania do sezonu bardzo dobrze. Zdajemy sobie jednak sprawę, że mecze rozgrywane w ramach przygotowań to coś innego niż pojedynki ligowe – mówi Adela Helić, serbska atakująca Developresu SkyRes Rzeszów. - To zupełnie nowa drużyna, którą w mojej ocenie stać jest na osiągnięcie dobrego wyniku na koniec sezonu. Przede wszystkim mamy bardzo dobrą atmosferę i pozytywną energię wewnątrz zespołu. Myślę, że możemy wykonać razem kawał dobrej pracy i pokusić się o jakąś niespodziankę. Wiadomo, że poprzedni sezon Developres zakończył dopiero na przedostatnim miejscu i na pewno stać nas na znaczny awans w górę tabeli. Myślę, że w naszym zespole nie brakuje bardzo dobrych zawodniczek. Ania Kaczmar, Klaudia Kaczorowska, czy Kasia Mróz mają już duże doświadczenie z gry w silnych klubach. Doszłam również ja, Kremena Kamenowa i kilka młodszych dziewczyn. Na papierze wygląda to obiecująco, ale zobaczymy, jak będziemy prezentować się na boisku. Mocno wierzę w to, że będziemy grać bardzo dobrze i zrobimy coś wielkiego dla Rzeszowa, który do tej pory słynie przede wszystkim z Asseco Resovii. Chciałybyśmy żeby w Developres w niedługim czasie awansował do europejskich pucharów i spróbujemy powalczyć o to, już w tym sezonie. Dlaczego nie? – stwierdza Helić, która w poprzednim sezonie reprezentowała barwy Muszynianki.
- Poprzedni rok był dla mnie pierwszym w OrlenLidze i na pewno mogę go zaliczyć do bardzo udanych – mówi. - Nie spodziewałam się, że będzie mi tak dobrze szło, więc byłam pozytywnie zaskoczona swoją postawą. Teraz będę chciała przede wszystkim kontynuować ten dobry poziom gry. Jeśli chodzi o rolę liderki zespołu, to nie widzę tutaj żadnego problemu. Moje doświadczenia z gry w poprzednich klubach są takie, że zwykle zdobywałam dużo punktów, dostawałam dużo piłek i dbałam o dobrą atmosferę w drużynie. W Rzeszowie też mogę pełnić taką rolę, ale mam wrażenie, że mamy bardziej wyrównaną ekipę i naszą siłą może być zespołowość. Na pewno potrzebujemy takiej zawodniczki, która będzie kończyła ważne piłki, ale dobra postawa całej drużyny i fajna atmosfera pozwolą nam na bardziej zespołową grę – stwierdza Helić, która liczy na dobry sezon.
- Wszyscy liczymy na to, że nasz zespół jest w stanie zająć miejsce w pierwszej szóstce, ale wszystko zweryfikuje boisko – mówi. - Po pierwszych meczach OrlenLigi będzie można coś więcej powiedzieć o naszych możliwościach. Trzeba pamiętać o tym, że większość drużyn pozmieniała składy. Numerem jeden w Polsce jest z pewnością Chemik Police, który buduje zespół nie tyle pod OrlenLigę, co pod Ligę Mistrzyń. Natomiast potencjał pozostałych drużyn ujawni się po kilku rozegranych meczach. Dla nas dużym sprawdzianem będą już pierwsze spotkania z Dąbrową Górniczą i Budowlanymi Łódź – kończy serbska atakująca Developresu.