10 pewnych zawodniczek w AZS-ie. Bez Saad i Klimakowej.
AZS Białystok w nowym sezonie wystąpi bez dwóch czołowych siatkarek. Magda Saad, libero, która spędziła w klubie 5 lat, zdecydowała się odejść. Podobnie uczyniła Anna Klimakowa. Rosyjska atakująca jest już w rodzinnym kraju.
- Nigdy nie zapomnę tych pięciu lat. Przeżyłam tu wiele pięknych chwil. Chcę jednak spróbować czegoś nowego, pracy w nowym miejscu. Skończyłam 26 lat i nadszedł na to najwyższy czas – mówi Saad.
Gdzie wyląduje najlepsza siatkarka AZS-u w ostatnim sezonie? Na pewno w jednym z bogatszych klubów PlusLigi Kobiet (mówi się o Organice Łódź), którego oferty działacze z Białegostoku nie mieli szansy przebić. Potrafili za to natychmiast znaleźć jej zmienniczkę. Obie dziewczyny spotkały się na tej samej konferencji prasowej. Saad na pamiątkę dostała od prezesa AZS-u Aleksandra Puchalskiego doniczkę z niezapominajkami. Pałeczkę przejęła od niej natomiast 22-letnia Agata Durajczyk, jedna z najbardziej obiecujących polskich libero. Ona z kolei z rąk szefa swojego nowego klubu otrzymała misia ubranego w koszulkę AZS-u.
- Wiem, jak trudne zadanie przede mną, bo mam godnie zastąpić Magdę – mówiła Durajczyk, była już libero Stali Mielec. – Każda z nas ma jednak różny styl gry, swoje atuty i wierzę, że sobie poradzę. W Białymstoku widać perspektywę budowy zespołu, dlatego zdecydowałam się przyjąć tą ofertę.
Rzeczywiście, choć najważniejsze transfery jeszcze przed akademickim klubem, sytuacja w AZS-ie po sezonie nigdy nie była tak stabilna. Wiesław Czaja już teraz zna 9 zawodniczek, jakie zostają w zespole. Dziesiątą jest Durajczyk. Z tego transferu szkoleniowiec jest zadowolony.
- Obserwuję Agatę od dwóch lat, czyli od momentu gdy prowadzę AZS. To bardzo dobra zawodniczka, jest w stanie zastąpić Magdę. W dużym stopniu przyczyniła się do tego, że Stal uniknęła gry w barażach – mówi Czaja.
Poza Saad AZS opuściły Anna Klimakowa, Rumunka Anca Martin, a wcześniej jej rodaczka Daiana Muresan. Najbardziej klub obstawał przy zatrzymaniu Rosjanki, jednak ta – prawdopodobnie głównie ze względów rodzinnych – wróciła do swojego kraju.
- Przy szukaniu zastępczyni dla Klimakowej, niewykluczone, że sięgniemy po kolejną zawodniczkę z Rosji. Mogą nam w tym pomóc dobre stosunki z Nikołajem Karpolem – mówi Puchalski.
Z Martin klub sam zrezygnował. Muresan nie chciała zostać, ale też jej zatrzymanie nie było priorytetem. Z Białegostoku wyjeżdża także Edyta Rzenno. Środkowa pechowo doznała urazu kolana podczas przygotowań i wymaga jeszcze dłuższego leczenia.
W zespole pozostały praktycznie tylko dwie niewiadome. To kwestia zatrzymania Magdaleny Godos, dotychczasowej pierwszej rozgrywającej oraz Katarzyny Możdżeń. Zostają zawodniczki z ważnymi kontraktami oraz dwie, z którymi przedłużono umowy. Ta dwójka to Dominika Kuczyńska i Ewa Cabajewska. „Kuczi” – jedna z liderek zespołu - jeszcze przynajmniej rok pogra w AZS-ie. O dwa lata kontrakt przedłużyła Ewa Cabajewska. Pozostanie doświadczonej rozgrywającej rekomendował trener Wiesław Czaja.
- Miała długą przerwę i nie uczestniczyła w okresie przygotowawczym. Dlatego wiem, że stać ją na dużo więcej niż pokazała. Odpowiada mi jej styl gry, brakowało tylko dokładności, co wynikało ze wspomnianej przerwy – mówi Czaja.
Aktualny skład AZS-u Białystok
Rozgrywające: Ewa Cabajewska, Magdalena Godos (?)
Przyjmujące: Aleksandra Kruk, Joanna Szeszko (wraca do pełni zdrowia po operacji), Katarzyna Możdżeń (?)
Atakujące: Małgorzata Cieśla (wróciła po kontuzji do pełnych treningów), Małgorzata Właszczuk (wraca do zdrowia po kontuzji), Channon Thompson
Środkowe: Dominika Kuczyńska, Sinead Jack, Katarzyna Żylińska (wróciła do treningów po wyleczeniu kontuzji)
Libero: Agata Durajczyk.